Na rynku krótkoterminowa równowaga

Niski obrót podważa znaczenie obserwowanych dzisiaj zmian. Skoro nie poszły za nimi znaczne pieniądze, to oznacza, że nie mogą być traktowane zbyt poważnie. Warto jednak podkreślić, że już na otwarciu zniwelowana została wczorajsza irracjonalna strata zanotowana na zamknięciu. Potem jednak sił na jakąkolwiek kontynuację nie było i indeks warszawskich blue chipów nie zdołał wyjść powyżej wczorajszych maksimów. Jak więc widać osiągnięta została przynajmniej krótkoterminowa równowaga, jednakże z pozytywnym aspektem wiążącym się z obroną poziomu 2800 punktów.

Produkcja przemysłowa słabnie nie tylko w Polsce, ale i na świecie

Senny handel po części jest wynikiem braku ważnych publikacji makro, czy istotnych informacji spoza kalendarium. Owszem, opublikowane zostałby krajowe dane o produkcji przemysłowej, ale pozostają one bez wpływu na krótkoterminowe zachowanie rynku. Warto jednak wspomnieć, że odczyt równy 6,6% minął się nieco prognozami mówiącym o rocznym tempie wzrostu na poziomie 7%. Lepiej wyglądały dane wyrównane sezonowo, ale one i tak nie zmienią faktu, że tempo wzrostu produkcji przemysłowej konsekwentnie maleje, co zresztą widać nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Warto spojrzeć w kalendarium z całego tygodnia, gdzie wszystkie publikacje związane z produkcją przemysłową zaskoczyły negatywnie.

Reklama

Inflacja PPI co prawda wysoka, ale wkrótce może zacząć spadać

Zupełnie inaczej prezentuje się obraz inflacji. Dzisiaj poznaliśmy polskie i niemieckie ceny produkcji sprzedanej przemysłu i w obu przypadkach były one wyższe od oczekiwań. Warto jednak poczekać na majową publikację, gdyż w minionym miesiącu surowce notowały swoje maksima, co nie mogło pozostać bez wpływu. Jeżeli inflacja PPI w ślad za niższymi cenami surowców powoli zacznie obniżać swoje loty, tak jak to zresztą czynią wskaźniki ją wyprzedzające, to być może ostatni jastrzębi ton banków centralnych złagodnieje. Byłoby to oczywiście pozytywnie odczytane przez inwestorów. Zresztą dzisiaj decyzją japońskiego banku centralnego stopy procentowe w Kraju Kwitnącej Wiśni pozostały bez zmian. Bank jest szczególnie zaniepokojony słabym zachowaniem produkcji przemysłowej po trzęsieniu ziemi. Liczy jednak na globalny wzrost, który przez kanał eksportowy powinien pozytywnie wpływać na japońską gospodarkę.

Czy będzie „summer rally”?

Wracając jednak do rynku, warto spojrzeć w kalendarz, by przekonać się, że okres wakacji jest coraz bliżej a wraz z nim niska aktywności na parkiecie może zagościć na dłużej. Na szczęście nie musi to oznaczać męczącego trendu bocznego, gdyż zgodnie z powiedzeniem „summer rally” wciąż można pozostawać względnie optymistycznie nastawionym do akcji.