„Analiza powiązań pomiędzy 43 tys. międzynarodowych korporacji pozwoliła zidentyfikować relatywnie niewielką grupę spółek, głównie banków, które dysponują nieproporcjonalnie wielkim wpływem na światową gospodarkę” – mapisał New Scientist.

Badania przeprowadziła trójka naukowców ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii z siedzibą w Zurychu. Przy pomocy formuł matematycznych stosowanych do modelowania naturalnych systemów i dokładnych danych z korporacji, zbadano relacje własności korporacji międzynarodowych. Skonstruowany model pokazuje, które spółki kontrolują pozostałe przy pomocy posiadanych udziałów. W połączeniu z informacją o wysokości dochodu operacyjnego każdej spółki pozwoliło to na określenie wpływu na światową ekonomię.

>>> Zobacz też: Pensje prezesów amerykańskich korporacji są nieproporcjonalnie wysokie

Niestabilny, finansowy super-byt

Reklama

W wyniku pracy udało się określić wewnętrzną sieć, w której skład wchodzi 1318 korporacji połączonych wzajemnymi relacjami własnościowymi. Spółki te generowały 20 proc. światowych zysków operacyjnych, jednak poprzez posiadane udziały kontrolowały większość największych firm globu odpowiadających za dalsze 60 proc. światowych zysków.

Analiza wykazała również, że spośród korporacji wchodzących w skład wewnętrznej sieci mozna wydzielić jeszcze bardzi elitarny klub. 147 spółek tworzy grupę ochrzczoną przez naukowców angielską nazwą „super-entity”, którą można przetłumaczyć jako super-byt, albo super-jednostka. Firmy wchodzące w jej skład posiadają nawzajem swoje udziały oraz są właścicielami wielu innych międzynarodowych korporacji. „W istocie, mniej niż jeden procent spółek jest w stanie kontrolować 40 proc. całej sieci” – powiedział dr James Glattfelder. Większość z nich to instytucje finansowe.

>>> Polecamy: Największe lotniska świata - krwiobieg globalnej gospodarki

Co można zmienić?

Koncentracja władzy, sama w sobie nie jest zła, twierdzą szwajcarscy naukowcy, ale silne powiązania w obrębie jądra sieci mogą już takie być. Systemy takie są niestabilne, o czym świat przekonał się w 2008 r. „Jeśli jedna spółka znajduje się w niebezpieczeństwie, to szybko się rozprzestrzenia” – powiedział Glattfelder.

Poznanie struktury światowej władzy gospodarczej może pomóc zwiększyć stabilność systemu. Wskazując jego wrażliwe punkty, ekonomiści mogą zasugerować niezbędne zmiany, które pozwolą uniknąć przyszłych zawirowań. Zdaniem Glattfeldera możemy potrzebować globalnych regulacji antymonopolowych, które dotychczas działają tylko na poziomie poszczególnych państw.

>>> Zobacz też: Ranking najlepszych firm technologicznych Europy Środkowej

ikona lupy />
1318 firm, które rządzą światową gospodarką, źródło: Raport "The network of global corporate control" / Forsal.pl
ikona lupy />
Lista 50-ciu firm, o największym wpływie na światową gospodarkę / Forsal.pl