Główny indeks GPW, czyli WIG20, otworzył się na 0,29% minusie, jako że inwestorzy operujący na naszym rynku akcyjnym, podobnie jak ich koledzy po fachu działający na zachodnich rynkach, negatywnie zareagowali na podjętą w nocy z czwartku na piątek przez agencję Standard & Poor's Rating Services decyzję o drugim już w tym roku obniżeniu ratingu Hiszpanii. Agencja zredukowała rating o dwa stopnie do poziomu BBB+ z A z perspektywą negatywną, a rating krótkoterminowy obcięła o do A-2 z A-1, wskazując na problemy gospodarczo-budżetowe i prawdopodobną konieczność wsparcia przez państwo zagrożonych upadkiem banków. Wcześniej agencja obniżyła rating Hiszpanii w dniu 13 stycznia, o dwa poziomu z AA-, kiedy to jednocześnie dokonała redukcji swojej oceny, aż dla 9 krajów Eurolandu.

W kolejnych godzinach handlu nastroje na GPW oraz na innych rynkach Starego Kontynentu uległy wyraźnej poprawie. Włochom na aukcji obligacji udało się uplasować papiery o wartości 5,95 mld euro i choć był to wynik poniżej górnej granicy oferty (6,25 mld euro), to w napiętej sytuacji jak powstała po obniżce ratingu Hiszpanii należy go uznać za niezły. Wsparciem dla rynków były także dwa inne wydarzenia. W nocy z czwartku na piątek, doszło nie tylko do decyzji agencji S&P, ale także do przyjęcia pakietu cięć budżetowych przez holenderski parlament, a stało się to przecież kilka zaledwie dni po dymisji rządu tego kraju. Z kolei dziś rano czasu polskiego Bank Japonii podał, że zwiększa wartość swojego programu skupu obligacji o 10 bln jenów do 40 bln jenów oraz, że podnosi zapadalność obligacji, które są objęte tym programem z 2 do 3 lat.

Po raz kolejny do zwyżek przyczyniły się dziś także dobre doniesienia ze spółek, które tym razem były udziałem m.in. takich tuz jak: Amazon i Ford.

W piątek na plus należy także zapisać finalne dane o nastrojach amerykańskich konsumentów, które to ujrzały światło dzienne o godz. 15:55. Indeks je obrazujący, a sporządzany przez Uniwersytet Michigan wzrósł w kwietniu do 76,4 pkt z 76,2 pkt w marcu tj. do najwyższego poziomu od lutego 2011 r., choć na rynku spodziewano się, że wyniesie on 75,7 pkt.

Reklama

Trochę nerwowo zrobiło się jedynie po godz. 14:30 po opublikowaniu słabszej niż oczekiwano informacji dotyczącej PKB Stanów Zjednoczonych za I kw. Wzrost gospodarczy w USA wyniósł w okresie styczeń-marzec 2,2% wobec 3,0% w IV kw., a nie jak się tego spodziewano 2,5%. Cieszy jednak to, że wzrost ten został wybudowany, aż 2,9%, najsilniejszą od ponad roku zwyżką wydatków konsumenckich, a która to okazała się być większa od prognoz (+2,3%) i której to wkład do całego wzrostu PKB wyniósł 2 pkt proc.

Bieżąca sytuacja rynkowa

W piątek o godz. 16:04 indeks blue-chipów, czyli WIG20 szedł w górę o 0,71% do 2225,32 pkt, a indeks szerokiego rynku, czyli WIG zwyżkował o 0,57% do 39986,82 pkt. W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 rósł o 0,49% do 258,46 pkt.