Obecna wartość barometru osiągnęła najniższą wartość od ponad sześciu lat - wskazali autorzy badania podczas wtorkowej konferencji prasowej. Badanie przeprowadzono w pierwszej połowie kwietnia na grupie ok. 900 gospodarstw domowych.

Spadek wartości Barometru jest głównie spowodowany systematycznym pogarszaniem się oczekiwań gospodarstw domowych w odniesieniu do ich sytuacji finansowej. "Oczekiwania te są na najniższym poziomie od siedmiu lat a dodatkowo znajdują się w trendzie spadkowym, co może wpływać na zmniejszenie skłonności do dokonywania nowych zakupów, szczególnie finansowanych kredytem" - czytamy w raporcie.

"Wynik (barometru - PAP) najprawdopodobniej przełoży się na dalsze osłabienie dynamiki zadłużenia gospodarstw domowych, szczególnie w obszarze kredytów konsumpcyjnych" - stwierdził Sławomir Dudek z IRG SGH.

Dodał, że pogorszenie opinii respondentów widoczne jest również w obszarze prognoz ich oszczędności oraz oceny bieżącej skłonności do oszczędzania. "Z perspektywy sektora bankowego oznacza to redukcję napływu środków z sektora gospodarstw domowych, które w konsekwencji mógłby on przeznaczyć na prowadzenie akcji kredytowej. Jedynym obszarem, w którym obserwuje się średniookresową poprawę, są prognozy gospodarstw domowych dotyczące zakupu dóbr trwałych" -powiedział.

Reklama

Autorzy badania stwierdzili, że uwzględniając negatywne wskazania Barometru oraz informacje docierające z rynku kredytowego, wydaje się, że uzyskanie jakiegokolwiek wzrostu w segmencie kredytów konsumenckich w br. będzie bardzo trudne. "Jedynym ratunkiem dla dynamiki rynku kredytów dla gospodarstw domowych będzie najprawdopodobniej segment kredytów mieszkaniowych. W tym segmencie możliwa jest jednak również stagnacja i zmniejszenie wzrostu do około 10 proc. w skali roku" - podkreślili.

Z badania rynku Consumer Finanse wynika też, że 51,8 proc. ankietowanych gospodarstw domowych nie ma problemów z obsługą swojego zadłużenia. "Negatywne zmiany uwidoczniły się w przesunięciu części gospodarstw domowych z grupy mającej +niewielkie problemy+, do grupy +obsługującej swoje zobowiązania z dużymi trudnościami+" - napisano w raporcie.

Podczas konferencji prasowej dyrektor Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH Elżbieta Adamowicz poinformowała, że wartość barometru IRG SGH wzrosła w drugim kwartale br. o 6 pkt, nadal jest jednak ujemna i wynosi minus 11,5 pkt.

Kwartalny przyrost wartości barometru związany jest z rytmem zmian sezonowych, ale oczekiwaliśmy większego wzrostu" - oceniła Adamowicz. Dodała, że w skali roku nastąpił spadek wartości barometru o 8 pkt.

"Nastroje są bardzo pesymistyczne i potrzebny jest silny impuls, aby przełamać ten pesymizm" - stwierdziła.

Z badań wynika, że sezonowe ożywienie aktywności gospodarczej w drugim kwartale br. widoczne jest przede wszystkim w przemyśle przetwórczym i budownictwie.

Autorzy badania wskazali, że przewidywania na najbliższą przyszłość są pesymistyczne.