MSP poinformowało, że wynagrodzenia członków rad nadzorczych i zarządów spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa, w których prawa z akcji wykonuje minister Skarbu Państwa, podlegają ustawie o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi, czyli ustawie kominowej.

Wskazano, że przy powoływaniu tych osób uwzględnia się m.in.: Kodeks spółek handlowych, statuty i umowy spółek, rozporządzenia Rady Ministrów i zarządzenia ministra Skarbu Państwa.

"W odniesieniu do tzw. spółek kluczowych istotne jest Zarządzenie Nr 5 Ministra Skarbu Państwa (...) w sprawie trybu doboru kandydatów na członków organów niektórych spółek o kluczowym znaczeniu dla SP. W tych spółkach odbywają się konkursy z udziałem doradców - podmiotów zajmujących się profesjonalnie identyfikacją i rekrutacją specjalistów - tzw. headhunterów. Konkurs nie ma zastosowania do pracowników MSP oraz pracowników innych urzędów" - wyjaśniono.

Dodano, że Minister Skarbu Państwa określił w zarządzeniu zasady nadzoru właścicielskiego, które opublikowano na stronie internetowej resortu. Podkreślono, że 6 grudnia 2007 r. po raz pierwszy w historii MSP wprowadziło otwarte konkursy do rad nadzorczych, na jasnych i przejrzystych zasadach.

Reklama

"Ponadto, kierując się najlepszymi wzorcami regulacji wypracowanych m.in. przez uczestników gry rynkowej, opracowano +Dobre praktyki+, które wyznaczają oczekiwane standardy w zakresie doboru kandydatów na stanowiska menedżerskie i nadzorcze 19 spółek o kluczowym znaczeniu dla Skarbu Państwa" - wskazano.

"Przy doborze nowych członków rad nadzorczych SP kieruje się profesjonalizacją kadr w celu zapewnienia optymalnego nadzoru. Ważna jest przede wszystkim merytoryka, doświadczenie i umiejętności potencjalnych kandydatów" - dodano.

MSP poinformowało, że w spółkach z większościowym udziałem Skarbu Państwa pozostających pod nadzorem MSP prezesi oraz członkowie zarządu spółek nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia, w tym udziałów w zysku, poza wynagrodzeniami wynikającymi z ustawy kominowej.

"Z wyjątkiem trzech spółek nadzorowanych przez MSP, gdzie obowiązują kontrakty menedżerskie, członkowie zarządów otrzymują miesięczne wynagrodzenie, które nie może przekroczyć 6-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez prezesa GUS" - podało MSP.

Wskazano, że członkom zarządu może być przyznana nagroda roczna w zależności od osiągniętych wyników finansowych lub stopnia realizacji innych zadań. Jej wysokość nie może przekroczyć trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w roku poprzedzającym przyznanie nagrody. Członkowie zarządów mogą też otrzymywać dodatkowe świadczenia z tytułu zatrudnienia w tym: bytowe, socjalne, komunikacyjne, oraz ubezpieczenia majątkowe i osobowe - inne bądź wyższe niż ustalone w regulaminach wynagradzania, zakładowych i ponadzakładowych układach zbiorowych pracy oraz w odrębnych przepisach.

Ponadto w razie odwołania ze stanowiska lub rozwiązania umowy o pracę albo umowy cywilnoprawnej będącej podstawą zatrudnienia, członkowi zarządu można przyznać odprawę w wysokości nie wyższej niż trzykrotność wynagrodzenia miesięcznego.

Rzeczniczka prasowa Agencji Rynku Rolnego Iwona Ciechan nie odpowiedziała na pytania PAP, czy zasadą jest, że członkowie zarządów spółek, w której udziały ma ARR, otrzymują procent od zysków tych firm oraz, czy ich pensje podlegają ustawie kominowej. "Zapraszam do lektury Kodeksu Spółek Handlowych" - odpowiedziała.

Ciechan przekazała PAP listę spółek, w której ARR ma udziały. Wynika z niej, że bezpośrednie udziały (100 proc.) Agencja ma tylko w spółce Elewarr. Za jej pośrednictwem ARR jest zaangażowana jeszcze w 4 inne przedsiębiorstwa, z tego Zamojskie Zakłady Zbożowe i Towarowy Dom Maklerski Arrtrans są w 100 proc. zależne od Elewarru.

Sprawa wynagrodzeń w spółkach podległych ARR pojawiła się po publikacji "Pulsu Biznesu", który ujawnił rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem na temat możliwych nieprawidłowości w spółkach związanych z Ministerstwem Rolnictwa, w tym w spółce Elewarr (należącej do ARR).

Z rozmowy wynika m.in., że dyrektor generalny Elewarru Andrzej Śmietanko zamienił stanowisko prezesa tej spółki na funkcję dyrektora generalnego, żeby nie obowiązywały go zapisy ustawy kominowej, a także że pobiera wynagrodzenie w wysokości 3 proc. zysku firmy.

Sprawa ta stała się powodem dymisji ministra rolnictwa Marka Sawickiego. W piątek prezes Elewarru Bronisław Tomaszewski poinformował, że podjął decyzję o odwołaniu Andrzeja Śmietanki z funkcji dyrektora generalnego spółki.