Wyprzedaż jest rozważana przez resort skarbu, któremu zależy na tym, by surowcowi potentaci pozbyli się spółek, które nie stanowią ich podstawowej działalności. – Bylibyśmy zainteresowani zaangażowaniem kapitałowym w te spółki przewozowe, pod warunkiem że na taką transakcję zgodzi się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Wstępne rozmowy w tej sprawie już się odbyły – mówi DGP prezes PKP Cargo Wojciech Balczun. Dlaczego UOKiK ma wątpliwości? PKP Cargo ma ponad połowę rynku kolejowych zleceń towarowych w Polsce. Jak wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego, do spółki Lotos Kolej należy 4,5 proc. udziałów w rynku. Należący do KGHM Pol-Miedź Trans ma 2,2 proc. udziałów, a Orlen KolTrans – 0,8 proc.

Zarząd PKP Cargo próbuje przekonać UOKiK, by przy podejmowaniu decyzji brał pod uwagę rynek europejski, w którym polski przewoźnik ma kilkunastoprocentowy udział. W tym roku PKP Cargo uruchomiły prawie 7,5 tys. pociągów poza granicami kraju (rok wcześniej było to 4,5 tys.). W 2013 r. planuje rozpocząć przewozy m.in. w Holandii i na Węgrzech.

Jest jeszcze jeden argument dla urzędu antymonopolowego: udział PKP Cargo w przewozach koleją paliw wynosi poniżej 5 proc. PKP Cargo przewiozą w tym roku 116 mln ton ładunków przy przychodach 4,6 mld zł. Spółka zapowiada blisko 300 mln zł zysku netto. Prognozy na 2013 r. przewidują wzrost przewozów i przychodów, ale i spadek zysku do ok. 250 mln zł.

Reklama