Rynek oczekuje wysokiego odczytu Ifo, co powinno wesprzeć wzrost kursu EUR/USD, a tym samym wpłynąć pozytywnie na kurs złotego, oceniają ekonomiści.

"Ostatni wysoki odczyt indeksów PMI i ZEW rozbudził nadzieje na ożywienie w niemieckiej gospodarce. Jeśli i dziś indeks IFO zaskoczy pozytywnie, to rynki finansowe zaczną wierzyć w wiosenne odbicie koniunktury w Niemczech. Wysoki odczyt IFO powinien wesprzeć wzrost kursu euro względem dolara i pośrednio pomóc w odreagowaniu na złotym" - napisał w porannym komentarzu główny ekonomista DZ Banku Janusz Dancewicz.

Drugim ważnym wydarzeniem jest możliwość spłaty pożyczek udzielonych w ramach programu LTRO. Dziś banki, które wzięły wtedy pożyczki w ECB mogą zadeklarować jak dużą kwotę z nich chcą przedwcześnie spłacić (okienko będzie się powtarzać w następnych tygodniach).

"Rynki liczą na bardzo dużą spłatę, co byłyby zinterpretowane jako poprawa sytuacji płynnościowej banków i doprowadziłoby do wzrostu apetytu na ryzyko na rynkach finansowych w ramach znanego schematu - drożejące akcje, surowce, umocnienie euro, szerokie osłabienie dolara, umocnienie walut emerging markets. Moim zdaniem spłata w ramach LTRO nie będzie aż tak wysoka (do 100 mld euro w ciągu następnych tygodni), bo banki będą wolały zachować poduszkę płynnościową w najbliższym, wciąż pełnym niepewności, roku" - zaznaczył Dancewicz.

Reklama

W jego ocenie, spłata LTRO wchodzi w grę jedynie w przypadku banków z centrum strefy euro (Niemcy, Francja, Holandia), a banki z peryferii strefy euro nie będą się śpieszyć ze spłatą pożyczek. Tym samym informacja o kwocie spłaty LTRO ( zostanie podana o godz. 12-tej) może rozczarować rynki i doprowadzić do korekty na EURUSD.

Wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia były gorsze od oczekiwań. Sprzedaż spadła w ujęciu rocznym i był to najsilniejszy spadek od kwietnia 2005 roku. Stopa bezrobocia silnie rośnie i prawdopodobnie już w styczniu sięgnie poziomu 14%.

"Tak słabe dane w zasadzie rozstrzygają o obniżce stóp w lutym. Rosnące przeświadczenie o obniżce stóp procentowych wspiera osłabienie złotego – już wczoraj kurs flirtował z poziomem 4.20 względem euro" - poinformował Dancewicz.

W jego ocenie, najbliższe dni mogą być nadal trudne dla wspólnej waluty – część graczy sprzedaje złotego pod przyszłotygodniowe dane o wzroście PKB – po wczorajszych danych o sprzedaży konsensus rynkowy na poziomie 2.2% wydaje się być zbyt wysoki, ale złoty już to raczej wycenił.

"W perspektywie dnia złoty będzie bardzo wrażliwy na odczyt niemieckiego IFO - spodziewam się pozytywnej niespodzianki, która wesprze odrabianie wczorajszych strat przez złotego i informacje o spłacie w ramach LTRO - raczej nadzieje rynkowe się nie spełnią – więc wydźwięk będzie negatywny dla złotego" -podkreślił Dancewicz.

W piątek, ok. godz. 9:15 jedno euro kosztowało 4,1814 zł, a dolar 3,1177 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3413.