Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce w sierpniu 2013 roku nie zmienił istotnie swej wartości w stosunku do poprzedniego miesiąca.

Wzrósł zaledwie o 0,1 punktu. To już drugi miesiąc jego stagnacji, po wyjątkowo silnym wzroście odnotowanym przed trzema miesiącami, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie.

"Ostatni lokalny dolny punkt zwrotny wskaźnik zarejestrował w październiku ub. rokuOd tego czasu wskaźnik mozolnie pnie się w górę. Dotychczasowy jego przebieg wskazuje, że obserwowane ostatnio ożywienie gospodarcze nie będzie podobne ani do tego z 2010 roku, ani do ożywienia po światowej recesji 'dotcomów' z przełomu lat 2002/2003" - głosi raport.

Według BIEC, zasadnicze przyczyny obecnego kryzysu w postaci nadmiernego zadłużenia czołowych gospodarek świata oraz roli banków nie zostały rozwiązane, co istotnie redukuje optymizm wśród uczestników rynku. Tym samym potwierdza się obserwowane w ostatnich miesiącach wygaszanie negatywnych tendencji w gospodarce i zapowiada jej wejście w fazę ożywienia.

W sierpniu spośród ośmiu składowych WWK cztery wzrosły w stosunku do poprzedniego miesiąca i cztery obniżyły się.

Reklama

"Składową, która najsilniej działała w kierunku wzrostu wskaźnika była w tym miesiącu poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Ostatnie dwa lata nie były korzystne dla przedsiębiorców. Ich sytuacja finansowa pogarszała się. Dopiero pod koniec ubiegłego roku, dzięki działaniom zmierzającym do redukcji kosztów funkcjonowania, firmom udało się ustabilizować stan ich finansów. Od początku II kwartału bieżącego roku systematycznie przybywa przedsiębiorstw, które odnotowują w kolejnych miesiącach poprawę kondycji finansowej" - zaznaczają analitycy.

Kolejną składową, która w ciągu ostatnich miesięcy wyraźnie poprawiała się jest napływ nowych zamówień. O ile w poprzednich miesiącach zwiększenie tempa napływu nowych zamówień dotyczyło głównie produkcji na eksport, o tyle ostatnie dane wskazują że popyt krajowy odgrywał decydującą rolę.

"Zdecydowaną poprawę w napływie zamówień odczuwa branża chemiczna i farmaceutyczna oraz producenci tworzyw sztucznych i urządzeń elektrycznych. Ustabilizowała się sytuacja w branży samochodowej, choć na razie trudno mówić o trwałym ożywieniu popytu. Najgorzej od wielu miesięcy radzą sobie producenci tekstyliów i odzieży" - napisano w raporcie.

Pomimo znaczącej poprawy ocen na temat sytuacji finansowej firm oraz zwiększonego napływu nowych zamówień, oceny ogólnej sytuacji gospodarczej nie poprawiły w podobnych proporcjach. Przedsiębiorcy wykazują w tej sprawie wyjątkową ostrożność. Od trzech miesięcy oceny te nie ulegają większej zmianie, podkreślają analitycy.

"Spośród składowych wskaźnika, które działały w kierunku jego spadku, najsilniejszy wpływ miał wzrost w magazynach przedsiębiorstw zapasów wyrobów gotowych. W ciągu ostatniego roku przedsiębiorcy redukowali poziom tych zapasów, dostosowując ich wielkość do słabnącego popytu oraz zmniejszając ogólne koszty funkcjonowania firm. Pierwsze oznaki odradzania się popytu, zarejestrowane pod koniec pierwszego kwartału br. wyhamowały nieco ten proces" - czytamy dalej.

Jednocześnie dane na temat zapasów w ostatnich miesiącach charakteryzuje duża zmienność, co świadczy o utrzymującej się niepewności. Przedsiębiorcy na każdy wzrost portfela zamówień reagują zwiększeniem poziomu zapasów, wierząc w trwałość poprawy i gwarantując sobie tym samym ciągłość realizacji zamówień. Z kolei każdy sygnał świadczący o spadku popytu powoduje zmniejszenie zgromadzonych zapasów. Należy pamiętać również o tym, iż w okresie wakacji, gdy z powodu urlopów bieżąca produkcja może być nieco niższa, zapasy stanowią naturalne jej uzupełnienie.

"Stąd też w danych za lipiec br. widoczny był znaczy przyrost zapasów wyrobów gotowych zgromadzonych w magazynach firm. Do poprawy stanu finansów przedsiębiorstw przyczyniło się również zwiększone tempo napływu nowych zamówień, który obserwowano przed miesiącem. Wraz ze wzrostem zamówień w przemyśle i stabilizacją sytuacji finansowej przedsiębiorstw, normalizują się również opinie na temat ogólnej sytuacji w gospodarce i dalszych jej perspektyw rozwojowych" - konkluduje Biuro.

>>> Czytaj także: Fitch obniża perspektywę ratingu Polski. Za nowelizację budżetu