Najprawdopodobniej jeszcze w 2025 roku pacjenci przebywający na zwolnieniu lekarskim będą podlegać nowym, bardziej elastycznym, ale i niejednoznacznym zasadom kontroli. Zgodnie z projektowaną nowelizacją ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, choremu wolno będzie m.in. wyjść z domu – pod warunkiem, że nie szkodzi to rekonwalescencji. Jednak nieprecyzyjne definicje „zwykłych czynności dnia codziennego” i „czynności incydentalnych” budzą poważne wątpliwości prawników, pracowników i pracodawców. W artykule wyjaśniamy, co się zmieni, jak rozumieć nowe przepisy i kiedy grozi utrata prawa do zasiłku.

Co się zmienia od 2025 roku? Nowe przepisy o kontroli L4

Planowana nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 2022 poz. 1006 ze zm.) ma doprecyzować zasady dopuszczalnego zachowania osoby przebywającej na zwolnieniu lekarskim. Kluczową zmianą jest wprowadzenie definicji aktywności niezgodnej z celem L4 oraz dopuszczenie tzw. zwykłych czynności dnia codziennego i incydentalnych.

Zgodnie z projektowanym art. 17 ust. 1b ustawy, aktywnością niezgodną z celem zwolnienia lekarskiego są wszystkie działania utrudniające lub wydłużające proces leczenia albo rekonwalescencji. Wyjątek stanowią:

  • zwykłe czynności dnia codziennego,
  • czynności incydentalne, które muszą być uzasadnione „istotnymi okolicznościami”.

Tak sformułowana norma ma z jednej strony chronić uczciwych pacjentów, z drugiej – pozwolić ZUS i pracodawcom skuteczniej wychwytywać nadużycia. Problem w tym, że przepisy w obecnym kształcie pozostawiają zbyt wiele pola do interpretacji.

Czy można iść na zakupy lub do kina na L4?

Zgodnie z założeniem nowelizacji, chory może podjąć pewne aktywności – ale tylko takie, które nie wpływają negatywnie na proces zdrowienia. Przykładowo:

  • Wyjście po leki do apteki – uznawane jest za oczywistą czynność dnia codziennego.
  • Zakup bułek w piekarni – również mieści się w dopuszczalnym katalogu i wiąże się z koniecznością zapewnienia podstawowych potrzeb życiowych.
  • Wizyta w sklepie z "elektroniką" lub galerii handlowej – już budzi wątpliwości. ZUS może uznać ją za nadmierną aktywność.

To właśnie pojęcia „zwykłych czynności dnia codziennego” i „czynności incydentalnych” są jednak najbardziej problematyczne. Nie mają one precyzyjnej definicji ani w ustawie, ani w orzecznictwie, a projektodawca przyznaje wprost, że opiera się na „pojęciach niedookreślonych”. To może tworzyć pole do nadużyć.

Pracujesz w dwóch miejscach? Będziesz mógł pracować u drugiego pracodawcy na L4

Kolejna zmiana dotyczy możliwości wykonywania pracy u jednego pracodawcy, mimo zwolnienia od drugiego. Jeśli praca w jednym miejscu wymaga wysiłku fizycznego, a w drugim jest zdalna i umysłowa – nowelizacja pozwala kontynuować tę drugą.

Przykład

Pracownik ze zwichniętą nogą nie może fizycznie pracować w magazynie, ale może pisać raporty dla drugiego pracodawcy z domu. Wówczas nie traci zasiłku chorobowego z tytułu pierwszego zatrudnienia.

Problem pojawia się jednak wtedy, gdy uraz powstał w wyniku wypadku przy pracy – wtedy zasiłek chorobowy wynosi 100 proc. podstawy, więc podjęcie innej pracy nie opłaca się finansowo. Dodatkowo, brak informacji o rodzaju choroby w e-ZLA (ze względu na tajemnicę lekarską) utrudnia ocenę, czy praca jest dopuszczalna.

Wyjazd za granicę na L4? Tak, ale nie na imprezę

Wbrew medialnym nagłówkom – podróż zagraniczna podczas zwolnienia lekarskiego będzie możliwa. O ile lekarz wyrazi na nią zgodę, a sama podróż nie szkodzi rekonwalescencji.

W wielu przypadkach wyjazd może być wręcz pomocny w leczeniu – np. zmiana klimatu czy oderwanie od stresujących warunków domowych w depresji. Problemem pozostaje jednak ocena celu wyjazdu – ZUS może go zakwestionować, jeśli uzna, że miał charakter rekreacyjny, a nie terapeutyczny.

Pracownik ma obowiązek poinformować ZUS i pracodawcę o zmianie miejsca pobytu w ciągu trzech dni.

Kiedy ZUS może zabrać zasiłek? Te błędy grożą utratą pieniędzy

ZUS ma prawo przeprowadzić kontrolę – jeśli nie zastanie chorego w domu, może zażądać wyjaśnień. W przypadku kodu zwolnienia „1” (chory ma leżeć), nawet wyjście do sklepu spożywczego może być ryzykowne. Przy kodzie „2” (może chodzić), dopuszcza się więcej, ale...

ZUS może odebrać zasiłek, jeśli:

  • chory był na koncercie, imprezie lub wakacjach typu all inclusive,
  • wykonywał czynności zawodowe zlecane przez pracodawcę,
  • podjął działania pogarszające stan zdrowia.

Co ważne – aktywność incydentalna musi być podyktowana istotnymi okolicznościami i nie może służyć uzyskiwaniu dochodu, chyba że nikt inny nie może jej wykonać.

Co z jednoosobową działalnością? Czy można coś podpisać na L4?

Projekt przewiduje możliwość wykonywania drobnych czynności zawodowych, o ile nie zostały zlecone przez pracodawcę, mają charakter incydentalny i nie szkodzą rekonwalescencji.

Przykład

Podpisanie listy obecności przez właściciela firmy lub pełnomocnictwa dla innej osoby – to działanie uznawane za dopuszczalne.

To dobra wiadomość dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, które w sytuacjach awaryjnych muszą zatwierdzić jakiś dokument czy zareagować na pilne zgłoszenie – o ile nie zarabiają na tym w sposób systemowy.

Nowe obowiązki i uprawnienia pracowników: co trzeba wiedzieć?

Nowelizacja ma też wymiar społeczny – umożliwia pracownikowi większą samodzielność w ocenie, co może, a czego nie powinien robić na L4. Równocześnie jednak, niesie ryzyko błędnej interpretacji przepisów, które są zbyt ogólne.

Najważniejsze zmiany:

  • chory może podejmować codzienne czynności (z zastrzeżeniami),
  • dopuszcza się niektóre aktywności zawodowe,
  • wyjazd za granicę jest możliwy – po poinformowaniu ZUS i pracodawcy,
  • nieprecyzyjne definicje budzą ryzyko odebrania zasiłku.

Z punktu widzenia systemu ubezpieczeń – to próba znalezienia kompromisu między nadużyciami a normalnym funkcjonowaniem chorego człowieka.

Jak nowe przepisy wpłyną na relacje pracodawca–pracownik?

Nowe prawo może wywołać napięcia między pracownikami a pracodawcami. Ci drudzy mogą nieformalnie wywierać presję na chorych, by wykonali „niewielką pomoc” w czasie L4 – choć formalnie jest to zakazane. Pracownik, który odmówi, może obawiać się nieformalnych konsekwencji po powrocie do pracy.

Jednocześnie pracownicy zyskają większą odpowiedzialność – to oni będą decydować, czy dana czynność mieści się w granicach prawa. Zmiany te wymagają więc rzetelnej edukacji po stronie ZUS, firm i pracowników.

Zasiłki chorobowe w liczbach: ile Polacy tracą na błędach?

W 2024 roku ZUS przeprowadził ponad 400 tys. kontroli zwolnień lekarskich, w wyniku których zakwestionowano 43 tys. przypadków. Łączna kwota cofniętych zasiłków przekroczyła 35 mln zł – wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Najczęstsze błędy:

  • nieobecność w miejscu pobytu bez uzasadnienia,
  • praca zarobkowa mimo kodu „1”,
  • wyjazdy bez zgłoszenia do ZUS.

W obliczu wzrostu liczby zwolnień lekarskich (w 2024 roku – ponad 29 mln dni L4) nowelizacja ma być odpowiedzią na rosnące koszty systemu i społeczne niezadowolenie z nadużyć.