Rosyjscy kontrahenci obawiają się wstrzymania eksportu mlecznych produktów z Polski przez rosyjskie służby weterynaryjne i fitosanitarne. Zwrócili się więc do ambasadorów i lekarzy weterynarii z Polski i Rosji, by pomogli rozwiązać problem.
Zdaniem Stiepana Michitarjana, wyniki rosyjskiej kontroli to pomyłka - surowiec zbadano według norm dotyczących produktów gotowych.

Mlekovita to największy rosyjski kontrahent spółdzielni z Wysokiego Mazowieckiego - nie tylko sprzedaje jej produkty w całej Rosji, ale także otworzył wspólnie z nią fabrykę mozzarelli w Obwodzie Kaliningradzkim. Pracuje tam 30 osób i pojawiło się zagrożenie zwolnieniem pracowników.

>>> W ubiegłym roku sprzedaliśmy ponad 1,205 mln ton jabłek za 438 mln euro. Polska największym eksporterem jabłek na świecie. Wyprzedziliśmy nawet Chiny

Mlekowita stabilizuje rosyjski rynek

Reklama

Comiesięczne obroty firm Stiepana Michtarjana z Mlekovitą sięgają 3-4 mln euro, ale o dostęp wysokomazowieckiej spółdzielni na rynek rosyjski walczą także mniejsi kontrahenci. Ich zdaniem polskie produkty, dorównujące jakością konkurentom z Niemiec czy Francji, a bardziej atrakcyjne cenowo, stabilizują rosyjski rynek nabiału.

Mlekovita eksportuje około 30 procent całej swojej produkcji. Największym zagranicznym rynkiem zbytu, na który trafia czwarta część całego eksportu, jest Federacja Rosyjska.

>>> Bloomberg sporządził ranking najlepszych rynków wschodzących w 2014 roku, biorąc pod uwagę ogólny klimat inwestycyjny w poszczególnych krajach. Polska wśród najlepszych rynków wschodzących 2014 roku. Zobacz cały ranking