"Był to drugi kolejny miesiąc spadku wskaźnika, a tym samym ponownego obniżenia presji inflacyjnej w gospodarce. Półroczny okres wzrostu WPI, który miał miejsce od listopada ub. roku do kwietnia br. sygnalizuje najprawdopodobniej niewielkie odbicie inflacji, które nastąpi jesienią. W dalszej perspektywie spodziewać należy się powrotu tendencji dezinflacyjnych" - czytamy w raporcie.

Spośród dziewięciu składowych wskaźnika w ostatnim miesiącu pięć działało w kierunku spadku inflacji, a cztery składowe działały w kierunku szybszego wzrostu cen konsumpcyjnych, informuje BIEC.

Najsilniej w kierunku spadku wskaźnika oddziaływały w tym miesiącu ceny usług magazynowania i transportu świadczone na rzecz przedsiębiorstw (ostatnie dostępne dane za kwiecień 2014). Drugi miesiąc z rzędu słabnie dynamika zadłużania się gospodarstw domowych z tytułu kredytów, a także oczekiwania przedsiębiorców co do możliwości podnoszenia cen, wymieniają analitycy.

"Zmiany składowych, działających proinflacyjnie były niewielkie. Spośród nich największe znaczenie miał wzrost odsetka wykorzystania mocy produkcyjnych, które obecnie wynosi ok. 77 proc. wobec 73 proc. przed rokiem" - czytamy dalej.

Reklama

BIEC zwraca uwagę, że deflacja cen producentów utrzymuje się już od dwóch lat i narzuca ostrą walkę cenową, co z kolei wymusza działania redukujące koszty.