I tak na przykład od stycznia do listopada ceny towarów i usług konsumpcyjnych były tylko nieco wyższe niż przed rokiem. W kolejnych miesiącach dynamika stopniowo słabła i od lipca ceny zaczęły się kształtować na poziomie niższym niż w 2013 roku.

Przy wyższym niż przed rokiem wzroście przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w przedsiębiorstwach i niskiej inflacji, w ciągu 11 miesięcy (styczeń-listopad) obserwowano wzrost siły nabywczej płac.

Lepsza niż przed rokiem była też sytuacja na rynku pracy. W listopadzie bezrobocie było nieznacznie wyższe niż w październiku, ale niższe niż w tym samym miesiącu 2013 roku. Ukształtowało się na poziomie 11,4 procent, czyli była wyższe o 0,1 punktu procentowego niż w październiku. Dane te są zgodne z wcześniejszymi szacunkami resortu pracy.

Rok temu w listopadzie bezrobocie było zdecydowanie wyższe - wynosiło 13,2 procent, a bez pracy było prawie 2 miliony 120 tysięcy osób, teraz blisko milion 800. W porównaniu z miesiącem poprzednim wzrost liczby bezrobotnych odnotowano w 14 województwach, najbardziej znaczący w lubelskim i podkarpackim.

Reklama

W województwie mazowieckim i świętokrzyskim liczba ta nie zmieniła się w stosunku do października. Natomiast w porównaniu z listopadem 2013 roku bezrobocie zmniejszyło się w całej Polsce.

>>> Polecamy: Nie cały świat biznesu myśli podobnie. Biznesowe lobby dostało pstryczka w nos