Wtorkowe umocnienie krajowej waluty było wyraźnie wsparte przedstawieniem przez prezesa NBP "Pakietu zaufania", którego celem ma być przywrócenie płynności na rynkach.

"Złoty się wyraźnie umocnił. Dalsze kwotowania będą zależały od nastrojów na świecie. Nie wyszliśmy z okresu wahań tych nastrojów, dlatego sytuacja jest trudniejsza do przewidzenia" - powiedział PAP Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK.

Jego zdaniem w dłuższej perspektywie, kiedy miliardy dolarów wsparcia dla instytucji finansowych zaczną przynosić efekty, pojawi się poprawa klimatu do inwestowania.

"Nastroje będą się stopniowo poprawiać, należy jednak nadal spodziewać się wahań kursu złotego. Jest za wcześnie żeby mówić o końcu problemów na rynkach. Podjęto działania, żeby sytuację ustabilizować, ale na efekty trzeba poczekać" - dodaje.

Reklama

Ekonomista podkreśla także, że takie wahania złotego jakie obserwowaliśmy w ostatnim czasie nie mają podstaw, dodaje również, że krajowe dane makroekonomiczne schodzą na dalszy plan.

"Dane makro schodzą na dalszy plan, owszem są śledzone i mają wpływ jednak pozostają w cieniu. Sytuację kształtuje głównie kurs euro-dolar i panująca awersja do ryzyka" - twierdzi Bielski.

Ekonomista BZ WBK podkreśla, że wobec sytuacji na świecie obligacje stają się stabilnym aktywem do przeczekania zawirowań.

"Obligacje są stabilnym miejsce do lokowania kapitału, są aktywem bezpiecznym. Awersja do ryzyka będzie miała na nie wpływ" - ocenia Bielski.

AL, PAP