Kupcy wydali w 2015 roku na fuzje i przejęcia rekordowe 3,8 bln dol., poprawiając tym samym poprzedni najlepszy wynik z 2007 roku, czyli jeszcze sprzed wybuchu kryzysu finansowego – wynika z danych Bloomberga.

Ten rok zapowiada się jeszcze lepiej. Firmy wykazują bowiem więcej optymizmu niż w poprzednim roku: według opublikowanego w październiku przez EY badania 60 proc. menedżerów przymierzało się do przeprowadzenia zakupów w okresie 12 następnych miesięcy. Rok wcześniej taką gotowość wykazywało jedynie 40 proc. respondentów.

Najintensywniejszym okresem pod względem M&A był w ostatnim roku IV kwartał. Wartość transakcji dokonanych podczas ostatnich miesięcy roku wyniosła 1,3 bln dol., przekraczając barierę biliona dol. po raz pierwszy od drugiego kwartału 2007 roku.

Aktywność firm w poszukiwaniu okazji do fuzji i przejęć będzie najwyższa w branżach, w których ostra konkurencja oraz powolny wzrost gospodarczy będą wymagały od przedsiębiorstw działalności na wielką skalę. – Będzie to dotyczyło w największym stopniu telekomunikacji, technologii oraz służby zdrowia – ocenia Paulo Pereira, partner w londyńskiej firmie Perella Weinberg Partners.

Reklama

Przykładem aktywności we wskazanych branżach może być przejęcie przez największej francuskiej firmy telekomunikacyjnej Orange SA oddziału telefonii komórkowej w firmie Bouygues SA, co doprowadzi do redukcji operatorów połączeń bezprzewodowych w kraju.

W poprzednim roku największy udział w wydatkach na M&A miały firmy z sektora farmaceutycznego oraz żywności i napojów. Anheuser-Busch InBev dokonał na przykład za ok. 107 mld dol. akwizycji firmy SABMiller Plc. Z kolei brytyjska sieć sklepów spożywczych Sainsbury Plc oświadczyła we wtorek, że zamierza złożyć ofertę koncernowi Home Retail Group Plc, który jest właścicielem sieci Argos i Homebase. Transakcja pomiędzy oboma podmiotami połączyłaby dwóch największych brytyjskich detalistów.

Optymizm inwestorów może zaskakiwać w związku z zeszłorocznymi wstrząsami geopolitycznymi i gospodarczymi na świecie. Jeśli inwestorów nie zniechęciło spowolnienie Chin, kryzys gospodarczy w Grecji oraz sytuacja w Syrii i na Ukrainie, to zapewne w tym roku także możemy spodziewać się rekordowych transakcji.

>>> Czytaj też: Rosja walczy o polski rynek zbytu dla ropy. Rosnieft „kłania się” Orlenowi