Największy koncern górniczy świata BHP Billiton oraz naftowy Royal Dutch Shell zyskały po ponad 3 proc. Akcje British Airways skoczyły nawet o 15,6 proc. po większych niż oczekiwano w prognozach zyskach. Niemiecka firma reasekuracyjna Munich Re zyskała 5 proc. Monachijczycy bowiem podali, ze gdy zaplanowany zysk zostanie wypracowany, a dywidenda za 2008 r. wypłacona akcjonariuszom.
Europejski wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 Index wzrósł o ponad 1 proc. do 223,08 ok. godz 15-ej czasu londyńskiego, choć i tak stracił w kończącym się tygodniu 2,2 proc.
Wśród inwestorów europejskich dominowało przekonanie, że rozczarowujące dane o bezrobociu (wzrosło do 6,5 proc. w październiku) tylko przyspieszą decyzję Fed o obniżce stóp procentowych.
Nawet w USA mówi się, ze prezydent-elekt Barack Obma powinien w tej sytuacji jak najprędzej wyznaczyć nowego ministra skarbu, aby „w całości przejąć kontrolę” nad walką z kryzysem.
- Przed końcem roku będziemy więc świadkami wielu obniżek stóp procentowych tak w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie i to jest bardzo rozsądne - mówi Jerome Forneris, menedżer funduszy inwestycyjnych w Banque Martin Maurel w Marsylii, który zarządza kapitałem 10 mld dolarów. – Mamy coraz większa pewność, że dane dotyczące gospodarki nie mogą być pomyślne - dodaje. ``
Okazuje się, że spośród 18 giełd w Europie Zachodniej aż na 13 parkietach dominowały zwyżki. Brytyjski indeks FTSE 100 zyskiwał 2,3 proc. bo skoczyły ceny akcji Royal Dutch Shell i Rio Tinto Group. Niemiecki DAX 30 i francuski CAC 40 skoczyły o ponad 1 proc.
