Z raportu, omówionego w czwartek przez dziennik "Wiedomosti", wynika też, że w ciągu trzech lat wzrosła trzykrotnie liczba unitarnych (tworzonych przez jednego założyciela) przedsiębiorstw państwowych i municypalnych. Unitarne przedsiębiorstwa regionalne i municypalne raport określa jako głównych wrogów konkurencji na rynkach lokalnych. Ponadto rozszerzenie udziału państwa wzmacnia - zdaniem FAS - tendencje monopolistyczne także w tym obszarze gospodarki, którego na razie państwo nie kontroluje.

Oceniając, że główną przyczyną zmniejszania się liczby konkurentów są działania państwa, FAS podaje jako przykład "ciosu dla konkurencji" embargo na żywność z Zachodu, wprowadzone przez Rosję w reakcji na zachodnie sankcje. Embargo doprowadziło w Rosji do wzrostu cen żywności. Stworzyło ono co prawda warunki do rozwijania rodzimej produkcji, ale ta polityka zastępowania importu realizowana jest tylko punktowo.

FAS ostrzega, że różne elementy polityki zastępowania importu produkcją krajową mają lub mogą mieć negatywny wpływ na konkurencję. Chodzi na przykład o bariery administracyjne, wykazy towarów zagranicznych, których nie można kupować bez uzgodnienia z odpowiednimi władzami, ograniczenie dostępności importu. Zjawiska te - konstatuje - prowadzą do wzrostu cen bez poprawy jakości produkcji.

Zdaniem FAS polityka zastępowania importu powinna być ograniczona tylko do kilku sfer - takich jak obronność oraz bezpieczeństwo żywnościowe i farmaceutyczne kraju.

Reklama

Raport FAS skomentowali dla "Wiedomosti" eksperci. Główna ekonomistka Alfa Banku Natalia Orłowa zgodziła się z oceną, że w Rosji rośnie liczba instytucji państwowych i quasi-państwowych - takich jak państwowe firmy, korporacje czy instytuty rozwoju. Orłowa zauważyła, że podczas gdy biznes prywatny działa w warunkach oszczędności, państwowy czuje się swobodniej. Banki państwowe prowadzą mniej restrykcyjną politykę kredytową, a firmy państwowe nie są nastawione na opłacalność.

Z kolei dyrektor Instytutu Analizy Przedsiębiorstw i Rynków Andriej Jakowlew uznał, że FAS nieco upraszcza problem, ponieważ chodzi nie tylko o samą formę własności. Jakowlew zwrócił uwagę, że na świecie działają całkiem skuteczne korporacje państwowe. Problem polega na jakości państwa, na tym, czy może ono efektywnie rozporządzać swoją własnością i oddzielić uczciwych urzędników od skorumpowanych - tłumaczy ekspert. Jego zdaniem bez rozwiązania problemu konfliktu interesów nie będzie pomocna prywatyzacja czy zmniejszenie obecności państwa w gospodarce.

Raport FAS zostanie przedstawiony rządowi Rosji. Służba ta postuluje także narodowy plan rozwoju konkurencji, który przygotowywany jest na zlecenie prezydenta.