Kierownictwa firm samochodowych ostrzegły, że bankructwa doprowadzą do likwidacji spółek. Tymczasem w sztabach trzech członków Kongresu zażądano od ekspertów ds. restrukturyzacji opinii, czy wstępne bankructwo, a raczej przygotowanie firm do bankructwa – negocjowane obecnie z pracownikami i kredytodawcami – może być sposobem na restrukturyzacje przemysłu bez groźby jego likwidacji.

„Dla Kongresu jest rzeczą kluczową otrzymanie due diligence w sprawie bankructwa, jako jednej z opcji, aby wyrobić sobie pogląd na temat ryzyka i różnych możliwości na podstawie niezależnych opinii” – twierdzi Alan Gover z kancelarii prawniczej White & Case wyspecjalizowanej m.in. w restrukturyzowaniu zadłużonych korporacji.

W Waszyngtonie dyskutuje się różne rozwiązania finansowej zapaści przemysłu samochodowego. Negocjatorzy działają w małych grupach toteż wydaje sie mało prawdopodobne, żeby opcja bankructwa została przyjęta wcześniej niż w przyszłym tygodniu.

Rick Wagoner, szef GM na użytek publiczny argumentuje, że bankructwo prowadzi do likwidacji spółki, bo klienci nie będą kupować samochodów od firmy, która nie będzie mogła zapewnić gwarancji czy części zamiennych.

Reklama