To efekt opinii części projektodawców, przewidujących możliwe opóźnienia dużych inwestycji infrastrukturalnych - związane z koniecznością ponownego uzyskania na nie decyzji środowiskowych. Dotychczasowe procedury w tym zakresie - wobec niezgodności z unijnymi dyrektywami - kwestionowała Komisja Europejska.

"Mamy nowe ustawy środowiskowe, które po podpisaniu przez prezydenta weszły w życie 15 listopada. Będziemy starać się z ministerstwem środowiska jak najbardziej pomóc, szczególnie w przypadku projektów już realizowanych. W projektach startujących od zera nie ma problemu, bo będą prowadzone według nowej ustawy" - powiedziała PAP Bieńkowska.

O konieczności ponownego uzyskania koniecznych decyzji środowiskowych mówili w ostatnim czasie m.in. śląscy samorządowcy budujący na terenie Zabrza oraz Gliwic zachodnie odcinki kluczowej arterii komunikacyjnej w woj. śląskim - Drogowej Trasy Średnicowej (DTŚ).

Ponieważ inwestycja ta jest współfinansowana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2007- 2013, przeprowadzenie ponownych procedur uzyskania decyzji środowiskowych dotyczyłoby planowanych wciąż odcinków DTŚ od węzła de Gaulle'a w Zabrzu do ul. Portowej w Gliwicach.

Reklama

"Nowe procedury w całości będą trwały 3-4 miesiące. Tu już nic więcej nie dało się zrobić. Szybkie dostosowanie ustaw środowiskowych do dyrektyw europejskich było konieczne, bo to, co przeżyliśmy przez pół roku, kiedy Komisja Europejska nie chciała nawet widzieć żadnych dużych projektów z Polski w związku ze środowiskiem, to był koszmar" - wskazała Bieńkowska.

Zgodnie z obowiązującymi od 15 listopada ustawami: znowelizowaną o ochronie przyrody oraz nową o ocenach oddziaływania na środowisko, decyzje środowiskowe wydawać będą nowe instytucje: Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i dyrekcje regionalne.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ), która ma usprawnić uzyskiwanie przez inwestorów decyzji środowiskowych, rozpoczęła funkcjonowanie 17 listopada. Szefem GDOŚ został Główny Konserwator Przyrody wiceminister środowiska Maciej Trzeciak. W województwach szefami regionalnych dyrekcji zostali wojewódzcy konserwatorzy przyrody.

Zmiana ma m.in. prowadzić do integracji instytucji zajmujących się do tej pory ochroną przyrody i ocenami oddziaływania na środowisko. Opracowanie ocen oddziaływania na środowisko ma trwać 105 dni, a nie jak obecnie - 300. Ma to odblokować możliwość uzyskiwania pieniędzy z UE.