"Spadek zysków w przyszłym roku może okazać się jednak większy niż zakładamy, trudno obecnie prognozować jego zakres ze względu na wysoki poziom niepewności" - powiedział szef działu analiz domu maklerskiego Sobiesław Pająk.

Według szacunków IDMSA, wskaźnik C/Z (cena/zysk) na lata 2008 i 2009 dla indeksu WIG wynosi obecnie odpowiednio ok. 8,5-9,5x.

"Atrakcyjność walorów polskich spółek dla inwestorów zależy głównie od wzrostu gospodarczego, a jego prognozy są obarczone dużą niepewnością" - powiedział Pająk. IDMSA ocenia, że jeśli w latach 2009-2010 polski wzrost gospodarczy wyniesie min. 3% w skali roku, to polskie aktywa trzeba uznać już za atrakcyjne dla inwestorów. W takim przypadku analitycy szacują, że fundamentalna wartość indeksu WIG na koniec 2009 r. wyniesie ponad 34 tys. pkt. (wobec 27 822 pkt. w po niedziałek popołudniu).

W przypadku rocznego wzrostu PKB w okolicach 1% r/r lub mniejszego, krajowe akcje nie będą stanowiły atrakcyjnej inwestycji, oceniają analitycy.

Reklama

IDMSA zaleca więc selektywne podejście do inwestycji. Według analityków najlepszą inwestycję stanowią spółki cechujące się niską wrażliwością na cykle ekonomiczne, mocnym operacyjnym cash-flow, niskim zadłużeniem odsetkowym netto oraz niską ekspozycją na waluty obce.

Ze względu na te kryteria, analitycy IDMSA, za najpewniejsze inwestycje uznali akcje: Cyfrowego Polsatu, Farmacolu, Hydrobudowy, Multimedia Polska, Netii, PBG, Asseco Polska, Budimex, Echo, Cersanitu, Mercoru, Polnordu, Świecia, Tety oraz GTC.

Ze względu na prawdopodobieństwo tzw. "bear market rally", IDMSA rekomenduje też rozważenie inwestycji w spółki, które mogą być beneficjantami takiego scenariusza, czyli w akcje firm, które zostały ostatnio dość mocno przecenione, ale równocześnie charakteryzują się dużą płynnością. Do tej grupy zakwalifikowano Asseco Poland, PBG, Pekao SA i PKO BP.

IDMSA obecnie obserwuje 50 spółek. Dla 37% z nich wydaje obecnie rekomendacje "kupuj", a dla 12% - "sprzedaj".

"Przyszły rok może być również trudny dla rynku pierwotnego" - przyznał Pająk. Ocenił jednak, że dobre i odpowiednio płynne firmy sprzedadzą się na każdym rynku. Według niego, testem dla rynku będzie oferta publiczna Asseco South Eastern Europe (z grupy Asseco Polska), która została zaplanowana na styczeń.

"Asseco Polska jest spółką o dużej wiarygodności, która udowodniła, że potrafi przeprowadzać bardzo dobre akwizycje. Niepowodzenie tej oferty byłoby bardzo złym sygnałem dla całego rynku pierwotnego" - powiedział Pająk.