W debacie zatytułowanej „Możliwości finansowania strategicznych inwestycji” wzięli udział Jarosław Dąbrowski, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, Grzegorz Rabsztyn, dyrektor biura Grupy Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Polsce, oraz Christian Roy, dyrektor na Europę Środkową i Wschodnią Amber Infrastructure Limited.
Priorytetowe cele
Przedstawiciele obu banków – Grzegorz Rabsztyn i Jarosław Dąbrowski, zgodzili się, że do najistotniejszych strategicznych inwestycji w Polsce można zaliczyć te, które mają związek z projektami unijnymi, takimi jak Europejski Zielony Ład, czy z celami zawartymi w Krajowym Planie Odbudowy.
– Priorytety Polski i Unii Europejskiej są tak naprawdę zbieżne – możemy wymienić tu w pierwszej kolejności transformację energetyczną, dążenie do realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu – mówił Grzegorz Rabsztyn.
I dodał, że jest to także priorytet dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
– Jesteśmy „bankiem klimatu” Unii Europejskiej, w związku z czym chcemy być tym finansowym ramieniem UE i jej państw członkowskich w zakresie finansowania tych projektów – zaznaczył Grzegorz Rabsztyn.
Przyznał on, iż potrzeby inwestycyjne związane z transformacją energetyczną są ogromne i stanowią również spore wyzwanie dla rynku finansowego w Polsce.
– Nasi ekonomiści szacują nawet, że rocznie do 2030 r., aby zrealizować te cele, np. związane z Fit for 55 czy Europejskim Zielonym Ładem, potrzeba 1 bln euro zielonych inwestycji – ocenił, zapewniając zarazem, iż EBI jest gotów wesprzeć też tego typu procesy w naszym kraju.
Zwrócił przy tym uwagę, iż Europejski Bank Inwestycyjny finansuje tylko te projekty, które są zgodne z celami i zasadami porozumienia paryskiego (zobowiązuje ono państwa członkowskie ONZ do redukcji emisji gazów cieplarnianych).
– I rocznie w ramach naszego finansowania ponad 50 proc. przeznaczamy właśnie na zielone projekty – mówił Grzegorz Rabsztyn.
Dodał, że w zeszłym roku po raz pierwszy udało się to osiągnąć także w Polsce.
– 52 proc. z 5,1mld euro to, jak się wydaje, jest ważne osiągnięcie – podkreślał.
Jarosław Dąbrowski zwrócił z kolei uwagę, że Bank Gospodarstwa Krajowego jest jednym z pięciu największych banków rozwoju w Europie – jego suma bilansowa sięga prawie 250 mld zł, a kapitały własne – 40 mld zł.
– Bank jest do dyspozycji państwa, ale także przedsiębiorców – przypomniał.
Jak wskazał, BGK ma przed sobą dwa istotne zadania – pierwsze z nich to wsparcie dla firm prywatnych i państwowych, przeznaczone na realizację inwestycji z zakresu zielonej transformacji. Drugim celem jest współfinansowanie programów związanych z Krajowym Planem Odbudowy.
– Przypominam, że w ciągu dwóch następnych lat Polska otrzyma 270 mld zł. W części dotacyjnej, której my nie realizujemy, i w części dłużnej – to jest ponad 30 mld euro, czyli ponad 120 mld zł, które przejdzie przez nasz bank i pójdzie do firm, przedsiębiorców, instytucji publicznych – wskazał Jarosław Dąbrowski.
Do priorytetów inwestycyjnych BGK zaliczył ponadto tzw. infrastrukturę twardą, czyli transport drogowy, porty i logistykę, ale też „miękką” – związaną z cyfryzacją.
Przyznał przy tym, iż Polska nie jest najwyżej notowana w Europie, jeśli chodzi o innowacyjność czy konkurencyjność gospodarki.
– Jesteśmy raczej na szarym końcu. W ogóle poziom inwestycji w Polsce do PKB – to jest taki syntetyk , który pokazuje, czy kraj się rozwija, czy nie – jest trzecim najsłabszym w Europie w ostatnich latach. Za nami jest tylko Bułgaria i Grecja, a przed nami np. Czechy – przypomniał Jarosław Dąbrowski.
Zwrócił ponadto uwagę na toczącą się od ponad dwóch lat wojnę w Ukrainie, która również, jak zaznaczył, stanowi ogromne wyzwanie dla Polski, także jeśli chodzi o inwestycje w uzbrojenie.
Polska przyjazna dla inwestorów?
W dalszej części debaty była mowa m.in. o warunkach inwestowania w Polsce. Wszyscy uczestnicy panelu zgodzili się, że wciąż jest tu sporo barier. Jedna z nich to niepewność, jeśli chodzi o sytuację gospodarczą, polityczną, ale też geopolityczną.
– Wojna za płotem jest tym czynnikiem, który często biorą pod uwagę inwestorzy zagraniczni – przyznał Grzegorz Rabsztyn, ale – jak dodał – rolą banków i instytucji rozwojowych jest odpowiadanie na tego typu wyzwania.
– W takich realiach niestety obecnie żyjemy i musimy się do tej niepewności przyzwyczaić, ale też wprowadzać nowe instrumenty – podkreślał.
Przypomniał, że reakcją Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Inwestycyjnego na wybuch wojny w Ukrainie i związany z nią kryzys energetyczny był m.in. program REPowerEU, którego celem jest zmniejszenie zależności od rosyjskich paliw kopalnych i przyspieszenie transformacji ekologicznej.
– Ze strony EBI ma być właśnie udzielone 45 mld euro dodatkowego finansowania na odnawialne źródła energii, efektywność energetyczną, zielone technologie – mówił Grzegorz Rabsztyn.
Christian Roy zgodził się, iż niepewność, m.in. prawna, w naszym kraju, stanowi problem dla inwestorów z sektora prywatnego.
– Jeżeli inwestorzy decydowali się tutaj inwestować, to było duże ryzyko, więc trzeba było je ograniczać, przez co projekty stawały się bardziej kosztowne – tłumaczył Christian Roy.
W jego ocenie sprawy w Polsce pod tym względem zmierzają jednak w dobrym kierunku.
– W tej chwili rząd jest świadomy, że trzeba mieć jasne, stałe przepisy, zwłaszcza po to, by mobilizować inwestycje z sektora prywatnego. Nie twierdzę, że sytuacja jest już idealna, ale zachęca się teraz inwestorów do inwestowania w Polsce i staje się to coraz bardziej widoczne – ocenił przedstawiciel Amber Infrastructure Limited.
Na koniec dyskusji Jarosław Dąbrowski zwrócił uwagę na istotną kwestię będącą konsekwencją utrzymywania przez Radę Polityki Pieniężnej wysokich stóp procentowych. Chodzi o 1,3 bln zł oszczędności, które mają banki prywatne.
– To jest 1 bln 300 mld zł, które nie jest uruchamiane na działalność inwestycyjną i kredytową w bankach. Oczywiście jest to skomplikowany projekt, ale to jest coś, nad czym i sektor, i rząd, ale również my wszyscy, jako ludzie gospodarki, musimy pracować – podkreślał Jarosław Dąbrowski.
Pieniądze dla firm na cyfryzację
4 września wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oraz I wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego prof. Marta Postuła podpisali umowę, dzięki której przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z pożyczek na transformację cyfrową w oparciu o technologie chmurowe, sztuczną inteligencję, internet rzeczy i big data. Projekt jest ważną częścią Krajowego Planu Odbudowy. Łączna kwota nowego instrumentu finansowego dla przedsiębiorców to 650 mln euro. Instrumentem zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego pełniący funkcję partnera wykonawczego.
Pożyczki mają stymulować inwestycje w nowoczesne technologie, które przyczynią się do wzrostu innowacyjności i efektywności polskich firm. Wsparcie będzie skierowane przede wszystkim do przedsiębiorstw wykazujących gotowość do przeprowadzenia głębokiej transformacji operacyjnej i biznesowej przy użyciu technologii chmurowych.
– Transformacja cyfrowa to nie tylko budowanie rozwiązań dla obywateli przez administrację publiczną, to przede wszystkim wzmacnianie możliwości inwestowania w nowe rozwiązania i technologie w całej gospodarce. Wierzę, że dzięki wsparciu wielu przedsiębiorców zdecyduje się na inwestycje w technologie chmurowe oraz wykorzystanie sztucznej inteligencji, które wcześniej były odwlekane – powiedział Krzysztof Gawkowski.
– Podpisana umowa to nie tylko kolejny krok do wydatkowania środków z Krajowego Planu Odbudowy, lecz także szansa na przyspieszenie działań w kierunku transformacji cyfrowej przedsiębiorstw. Cyfryzacja to dzisiaj klucz do rozwoju firm. To dlatego Bank Gospodarstwa Krajowego angażuje się w działania, które mogą się przyczynić do wzmacniania innowacyjności polskich przedsiębiorstw. Jest to element szerszej strategii wspierania transformacji cyfrowej firm – wskazała prof. Marta Postuła.
Podstawowe zasady oceny oraz takie elementy jak wymogi formalne czy merytoryczne w zakresie ubiegania się o wsparcie oraz proces rozpatrywania wniosków zostaną szczegółowo określone w zasadach naboru wniosków. Sam nabór zostanie ogłoszony po wejściu w życie odpowiednich przepisów dotyczących udzielania pomocy publicznej, co powinno nastąpić w pierwszej połowie 2025 r.
Organizator
Partnerzy relacji