"To jest pokoleniowy błąd geopolityczny. Rosyjscy dyktatorzy przez dekady będą czerpać miliardy dolarów każdego roku dzięki prezentowi od Joe Bidena" - powiedział senator i były kandydat Republikanów na prezydenta. Jego słowa cytuje w czwartek portal Politico.

Cruz był współinicjatorem nałożonych przez Kongres sankcji na Nord Stream 2 - część z których została wstrzymana przez administrację Bidena - i jest jednym z największych krytyków projektu w Senacie. W geście protestu przeciwko postawie administracji Republikanin blokuje nominacje kandydatów prezydenta na kluczowe stanowiska w Departamencie Stanu.

W środę polityk przepytywał też nt. gazociągu wiceszefową dyplomacji USA Victorię Nuland. Podczas wysłuchania przed komisją ds. zagranicznych Senatu przypomniał jej ocenę sprzed kilku miesięcy, kiedy stwierdziła, że projekt będzie miał "katastrofalne" skutki dla bezpieczeństwa narodowego i bezpieczeństwa energetycznego.

W odpowiedzi Nuland stwierdziła, że nadal tak uważa. Dodała jednak, że zawarte porozumienie stanowi "pewien znaczący krok" w kierunku ograniczenia negatywnych skutków projektu.

Reklama

W ramach umowy, która nie jest jednak prawnie wiążącym dokumentem, Niemcy mają zainwestować w ukraińskie projekty energetyczne, stworzyć specjalny fundusz wart 1 mld dolarów i zobowiążą się do sankcji w razie wrogich działań Rosji. Berlin ma też użyć wszelkich środków nacisku, by zapewnić, że Ukraina nadal będzie otrzymywać opłaty z tytułu tranzytu rosyjskiego gazu po wygaśnięciu obecnej umowy w 2024 r.

Biden: powstrzymanie Nord Stream 2 nie było możliwe

Prezydent USA Joe Biden ocenił w nocy ze środy na czwartek, że powstrzymanie Nord Stream 2 nie było możliwe ze względu na to, że budowa gazociągu jest niemal ukończona. Zaznaczył, że w ramach porozumienia z USA Niemcy zobowiązały się do reakcji na ewentualne wrogie działania Rosji wobec Ukrainy.

"Nord Stream 2 jest w 99 proc. ukończony. Nic, co mogło zostać powiedziane lub zrobione, nie mogło tego powstrzymać" - powiedział Biden po występie w telewizyjnej debacie CNN z udziałem publiczności w Kentucky.

Prezydent USA dodał, że odbył na temat Nord Stream 2 "owocne dyskusje" z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

"Ona teraz pracuje, wraz z niemieckim rządem, nad zobowiązaniem, które sugeruje, że jeśli faktycznie Rosja podejmie działania, by celowo szkodzić Ukrainie lub innym krajom, oni na to odpowiedzą" - poinformował Biden.

Podczas ubiegłotygodniowej wizyty Merkel w Białym Domu Biden stwierdził, że Nord Stream 2 to "zły gazociąg i zły deal", ale dodał, że porozumienie z Berlinem ma na celu ograniczyć jego negatywne skutki dla Ukrainy i ogólnego bezpieczeństwa energetycznego i powstrzymać Rosję przed używaniem gazociągu jako broni. O tym samym mówi tekst opublikowanego w środę porozumienia amerykańsko-niemieckiego.

W ramach umowy, która nie jest jednak prawnie wiążącym dokumentem, Niemcy mają zainwestować w ukraińskie projekty energetyczne, stworzyć specjalny fundusz wart 1 mld dolarów i zobowiążą się do sankcji w razie wrogich działań Rosji. Berlin ma też użyć wszelkich środków nacisku, by zapewnić, że Ukraina nadal będzie otrzymywać opłaty z tytułu tranzytu rosyjskiego gazu po wygaśnięciu obecnej umowy w 2024 roku.