"Nie jest trudno wskazać +winnego+ spadków cen akcji w czwartek, które to spadki dotknęły praktycznie wszystkie rynki. To efekt sprawozdania z ostatniego posiedzenia FOMC, z którego inwestorzy dowiedzieli się, że jeszcze w tym roku może rozpocząć się zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed. Zacieśnianie polityki monetarnej samo w sobie nie jest złe, jeśli w dalszym ciągu rosną zyski spółek, ale rynki mają w takich sytuacjach tendencje do nadmiernych reakcji" - powiedział PAP Biznes analityk BM BNP Paribas Szymon Nowak.

Po tym jak dzień rozpoczął się od wyraźnych spadków na giełdach azjatyckich, WIG20 rozpoczął notowania na poziomie 2270 pkt. Otwarcie wypadło 14 punktów poniżej poprzedniego zamknięcia i 5 pkt. poniżej najniższych notowań ze środy. Oznacza to, że na wykresie indeksu ukształtowała się luka bessy, która do końca dnia nie została zamknięta. Jeszcze przed południem indeks spadł kolejne 30 pkt., notując dzienne minimum na 2.240,78 pkt. Wzrosty w ostatnich dwóch godzinach notowań pozwoliły odrobić cześć strat, ale choćby do poziomu otwarcia indeks już nie wrócił. Na zamknięciu WIG20 zanotował 2.260,02 pkt. po spadku o 1,1 proc. Po raz ostatni większe straty indeks poniósł 19 lipca.

Także pozostałe główne indeksy GPW straciły na wartości, a relatywnie najlepiej wypadł sWIG80. WIG spadł o 1,1 proc. do 68.035,81 pkt., mWIG40 poszedł w dół o 1,4 proc. do 5.003,82 pkt., a sWIG80 zniżkował o 0,9 proc. do 20.776,23 pkt.

Przez całą niemal sesję WIG20 naśladował ruchy DAX. Niemiecki indeks o 17.00 znajdował się 1,3 proc. na minusie. Amerykańskie S&P 500 i Nasdaq Composite otworzyły sesję na minusie, ale do zamknięcia GPW niemal w całości odrobiły straty.

Reklama

"Zapis posiedzenia FOMC zaburzył nastroje w krótkim terminie, być może dziś to nie był koniec spadków. Niepokój inwestorów może we wrześniu ponownie budzić pandemia koronawirusa. Ale na razie nie widać zagrożenia dla trendu wzrostowego na rynkach akcji w nieco dłuższym terminie" - dodał Nowak.

Obroty akcjami na GPW zbliżyły się do 950 mln zł, z czego 757 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Liderem obrotów ponownie były akcje KGHM (175,7 mln zł). Ponad 94 mln zł wyniosły obroty akcjami PKN Orlen, a w przypadku PZU, Allegro i PKO BP zamknęły się w 56-59 mln zł.

Z 15 indeksów branżowych dwa zakończyły sesję na plusie - zwyżką o niemal 2 proc. wyróżnił się WIG-Telekomunikacja. Trzy indeksy - WIG-Paliwa, WIG-Banki i WIG-Budownictwo - straciły ponad 2 proc.

Na spadkowej sesji wzrostem o 2,3 proc. do 35,32 zł wyróżnił się Cyfrowy Polsat. Akcje były notowane najwyżej w historii. W raporcie finansowym spółka poinformowała, że zysk EBITDA grupy wyniósł w II kwartale 1.140,9 mln zł i był o 3 proc. wyższy od średniej oczekiwań analityków ankietowanych przez PAP Biznes, a w porównaniu z poprzednim rokiem wzrósł o 18,8 proc. Podczas konferencji wynikowej przedstawiciele spółki podali, że Cyfrowy Polsat podtrzymuje cel jednocyfrowego wzrostu wyniku EBITDA w 2021 roku, a grupa Polsat Plus spodziewa się w tym roku dwucyfrowego wzrostu rynku reklamy telewizyjnej.

Po trzecim kolejnym wzroście, tym razem o 1,3 proc. do 8,115 zł, kolejne 6-letnie maksimum zanotowały akcje Orange Polska.

Kolejny wzrost wartości dolara na rynkach globalnych przełożył się na spadek cen surowców, co sprawiło, że powiązane z tym rynkiem spółki z GPW zanotowały słabą sesję.

Liderem spadków w WIG20 był PKN Orlen, którego notowania obniżyły się o 3,6 proc. do 70,74 zł.

Ponad 3 proc. zniżkowały także akcje JSW do 34,1 zł. Druga z tych spółek opublikowała przed sesją wyniki za II kwartał, które były niższe od oczekiwań rynku. Strata netto jednostki dominującej JSW w II kw. wyniosła 169 mln zł wobec 765,4 mln zł straty przed rokiem. Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się, że JSW pokaże w II kwartale 18,6 mln zł straty netto.

Znajdujący się w długoterminowym trendzie spadkowym Mercator, który w środę był liderem wzrostów w WIG20, w czwartek oddał niemal cały zdobyty teren. Kurs akcji spadł o 3,6 proc. do 182,2 zł. Kurs jest 2,3 zł wyższy od 52-tygodniowego minimum z poniedziałku.

Drugi dzień z rzędu istotnej przeceny doświadczyły akcje KGHM. W ślad za taniejącą miedzią notowania spadły o 3,0 proc. do 172,75 zł i znalazły się na najniższym poziomie od niemal 5 miesięcy.

Wśród spółek z mWIG40 najlepszą sesję zanotowały akcje PEP (+5,4 proc. do 74,3 zł), ale obroty nimi zamknęły się w kwocie 260 tys. zł.

W przypadku Grupy Azoty, której akcje wzrosły z poziomu 6-miesięcznego minimum o 1,6 proc. do 28,8 zł, obroty przekroczyły 4 mln zł. Spółka poinformowała, że szacunkowy skonsolidowany wynik EBITDA grupy wyniósł w II kw. 361 mln zł. Konsensus PAP Biznes zakładał, że EBITDA grupy wyniesie 300 mln zł. Zysk netto w II kw. spółka oszacowała na 168 mln zł wobec oczekiwań na poziomie 57,1 mln zł.

Trzy spółki z mWIG40 - Budimex, Livechat i ING BSK - zostały przecenione o ponad 3 proc.

W sWIG80 uwagę zwraca odreagowanie dwóch silnych spadków z rzędu przez akcje PCF. Notowania gamingowej spółki, które w środę znajdowały się na najniższym poziomie od debiutu na GPW w grudniu 2020 roku, poszły w górę o 3,3 proc. do 47 zł.

Pod względem skali wzrostów PCF ustąpił w sWIG80 jedynie akcjom Torpolu, które podrożały o 3,9 proc. do 13,3 zł. W środę wieczorem Torpol poinformował, że szacuje, że skonsolidowany zysk netto w pierwszym półroczu 2021 roku na 20,3 mln zł wobec z 13,9 mln zł rok wcześniej.

Liderem obrotów i spadków w sWIG80 był Cognor. Hossa w branży stalowej wyniosła notowania akcji do 4,94 zł na zakończenie sesji poniedziałkowej i był to najwyższy poziom od 9 lat, ale trzy kolejne sesje przyniosły spadki kursu. W czwartek o 6,7 proc. do 4,31 zł. Obroty akcjami przekroczyły 8 mln zł.