Chorwackie władze zaznaczyły, że najważniejszym wyznacznikiem autentyczności banknotów jest sam wykonany z bawełny papier, ale też widoczne bez szkła powiększającego, podczerwieni oraz lampy UV oznaczenia.

"W banknocie osadzona jest nić ochronna. Kiedy patrzy się w stronę źródła światła, widać całą nić, bez światła jest ona przerywana" - wyjaśnił Żeljko Brkić z MSW Chorwacji. "Należy się upewnić, czy papier szeleści, oglądać go pod światło, sprawdzać oryginalne oznaczenia. Tylko tak można mieć pewność, że nie otrzymało się podróbki" - dodał.

Najczęściej fałszowane są banknoty o nominalne 50 euro. Fałszywe pieniądze są w obrocie zwykle w kawiarniach, dyskotekach i na targowiskach, dlatego też przy wymianie waluty należy unikać tych miejsc i korzystać z państwowych instytucji finansowych - wskazano.

Miesięcznie w Europie wykrywanych jest średnio 35 tys. fałszywych banknotów euro. W obiegu jest ich 420 tys. rocznie i pochodzą w większości z krajów Europy Południowo-Wschodniej. "Celem tych pieniędzy są głównie duże rynki Europy Zachodniej, w tym sensie Chorwacja jest jedynie państwem tranzytowym" - wskazał Brkić.

Reklama

Ostrzegł, że w związku z dużą rolą turystyki w gospodarce kraju należy spodziewać się znacznego wzrostu liczby fałszywych euro na rynku.

O północy w sobotę Chorwacja stała się 20. członkiem europejskiej unii walutowej i 27. krajem strefy Schengen, w której ponad 400 milionów ludzi może swobodnie podróżować bez kontroli na granicach wewnętrznych. Dotychczasową walutą Chorwacji była kuna. (PAP)