Reklama

Reklama

Reklama

Jak inwestować i zarządzać? Oto 5 rad drugiego najbogatszego człowieka w Azji

2 lipca 2016, 14:02
To życiowe motto Li Ka-shinga. Zaczerpnął je z jednego z najstarszych chińskich tekstów, będącego podstawą konfucjanizmu – Księgi Przemian. Oznacza ono, że trzeba ciężko pracować, bez poświęcania poczucia sprawiedliwości. Li do dziś pracuje po 16-17 godzin dziennie. Jest także wielkim filantropem. Szacuje się, że jedną trzecią swojego majątku przeznaczył na działalność charytatywną, budowę szkół, szpitali i miejsc kultu.
To życiowe motto Li Ka-shinga. Zaczerpnął je z jednego z najstarszych chińskich tekstów, będącego podstawą konfucjanizmu – Księgi Przemian. Oznacza ono, że trzeba ciężko pracować, bez poświęcania poczucia sprawiedliwości. Li do dziś pracuje po 16-17 godzin dziennie. Jest także wielkim filantropem. Szacuje się, że jedną trzecią swojego majątku przeznaczył na działalność charytatywną, budowę szkół, szpitali i miejsc kultu. / Bloomberg / Jerome Favre
Li Ka-shing, drugi najbogatszy człowiek w Azji i najbogatszy 87-latek na świecie odebrał wiele życiowych lekcji. Zaczynał jako producent sztucznych kwiatów, w ciągu 7 dekad zbudował CK Hutchison Holdings, imperium warte 80 mld dol. Jest mieszkańcem Hongkongu. Dziś radzi innym, jak postępować w życiu i w biznesie.
Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Reklama

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Zapraszamy na newsletter Forsal.pl zawierający najważniejsze i najciekawsze informacje ze świata gospodarki, finansów i bezpieczeństwa.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak