Wersja, z którą się zapoznaliśmy, datowana jest na 6 marca, co oznacza, że prace nad nią trwały do ostatniej chwili.

Projekt zakłada, że pobyt każdego obywatela Ukrainy, który po 24 lutego br. wjechał legalnie do Polski i chce w niej pozostać, będzie legalny przez okres 18 miesięcy licząc od tej daty. Nie dotyczy to m.in. osób posiadających zezwolenie na pobyt stały czy status uchodźcy. W trakcie pobytu zostanie im przyznany numer PESEL, utworzony też zostanie automatycznie profil zaufany wraz z numerem telefonu komórkowego uchodźcy. Najważniejsze dane identyfikacyjne takiej osoby mają być wprowadzone do publicznej aplikacji mobilnej mObywatel. Jeśli obywatel Ukrainy opuści nasz kraj na okres powyżej miesiąca, to utraci swój status wynikający ze specustawy.

Wojewoda może zapewnić zakwaterowanie, wyżywienie czy transport do miejsc zakwaterowania. Inne jednostki władzy publicznej, takie jak samorządy, mogą go w tym wspomagać. Samorządy będą mogły też zapewnić pomoc Ukraińcom z własnej inicjatywy i w zakresie posiadanych środków.

Wojewoda lub samorząd mogą zlecić realizację tych zadań organizacjom pozarządowym z pominięciem konkursu ofert. Podobnie jak w przypadku ustawy covidowej, wojewodowie będą mogli wydawać polecenia innym organom administracji na swoim terenie - zarówno rządowej, jak i samorządowej.

Reklama

Specustawa przewiduje też świadczenia pieniężne dla osób czy podmiotów, które zdecydowały się przyjąć ukraińskich uchodźców pod swoje dachy. Do tego konieczna będzie umowa zawarta z gminą na okres 60 dni. Okres ten będzie mógł być przedłużony “w szczególnych przypadkach”. Rząd określi w rozporządzeniu maksymalną wysokość świadczenia oraz warunki jego przyznawania (wcześniej premier Morawiecki mówił o kwocie 40 zł dziennie na uchodźcę). W projekcie mowa jest także o jednorazowym świadczeniu pieniężnym w wysokości 300 zł na osobę, przeznaczonego na “utrzymanie, w szczególności na pokrycie wydatków na żywność, odzież, obuwie, środki higieny osobistej oraz opłaty mieszkaniowe”. Wniosek o jego wypłatę składać się będzie w ośrodku pomocy społecznej.

Rząd zamierza powołać nowy, specjalny Fundusz Pomocy w Banku Gospodarstwa Krajowego w celu “finansowania lub dofinansowania realizacji zadań na rzecz pomocy obywatelom Ukrainy, dotkniętym konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy, w tym zadań realizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jak i poza nim”. Wypłaty z funduszu będą realizowane na podstawie dyspozycji składanej w BGK przez premiera (lub upoważnionego przez niego ministra). Projekt nie wskazuje wielkości Funduszu, ale w dzisiejszym wywiadzie dla DGP szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber powiedział, że na początek będzie tam kwota 8 mld zł. Środki zaplanowane w tegorocznym budżecie, w tym te pochodzące z rezerw celowych, mogą być przeznaczone na realizację zadań związanych z udzielaniem pomocy obywatelom Ukrainy lub kosztów obsługi długu. Wówczas premier będzie mógł zablokować odpowiednie środki “w zakresie całego budżetu państwa”, a następnie minister finansów utworzy nową rezerwę celową.

Zgodnie z zapowiedziami specustawa ma ułatwić zatrudnianie Ukraińców. W przypadku zatrudnienie legalnie przebywającej w naszym kraju osoby wystarczy, że pracodawca powiadomi w ciągu 7 dni właściwy urząd pracy. Minister pracy może określić, w drodze rozporządzenia, liczbę obywateli Ukrainy, których pracodawca może zatrudnić. Liczba ta ma być ustalona “w stosunku do liczby wszystkich osób, którym ten podmiot powierza wykonywanie pracy, kierując się względami bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego, ochroną lokalnych rynków pracy oraz zasadą komplementarności zatrudnienia cudzoziemców w stosunku do obywateli polskich”. Ukraińcy, których pobyt w Polsce zostanie zalegalizowany na mocy szykowanej ustawy lub ustawy o cudzoziemcach, mogą podejmować i wykonywać działalność gospodarczą w naszym kraju, na takich samych zasadach jak obywatele polscy - pod warunkiem uzyskania przez taką osobę numeru PESEL. Obywatel Ukrainy będzie mógł otrzymać zezwolenie na pobyt czasowy - na tej podstawie będzie uprawniony do wykonywania pracy w Polsce bez konieczności posiadania zezwolenia na pracę.

Ukraińskim uchodźcom, zgodnie z zapowiedziami, przysługiwać będzie prawo do świadczeń rodzinnych, wychowawczych, świadczenia “dobry start” czy rodzinnego kapitału opiekuńczego (jeżeli zamieszkuje z dziećmi na terytorium RP). Aby zaopiekować się dziećmi do lat 3, gmina będzie mogła utworzyć żłobek lub klub dziecięcy w lokalu na uproszczonych zasadach, tj. bez spełnienia niektórych warunków określonych w ustawie z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (chodzi np. o spełnienie wymagań przeciwpożarowych, co potwierdza się decyzją komendanta Państwowej Straży Pożarnej). Minister sprawiedliwości, w drodze zarządzenia, określi też zakłady poprawcze i schroniska dla nieletnich, które zostaną użyczone władzom samorządowym na potrzeby pomocy obywatelom Ukrainy jako tymczasowe miejsca zakwaterowania.

Ukraińcom uciekającym przed wojną zapewniona ma być także bezpłatna pomoc psychologiczna (finansowane miałoby to być z budżetów samorządów, choć niewykluczone jest dofinansowanie z budżetu państwa), pomoc żywnościowa w ramach Europejskiego Funduszu Pomocy Najbardziej Potrzebującym czy dostęp do opieki medycznej na zasadach podobnych co Polacy (z wyłączeniem np. leczenia uzdrowiskowego). Koszty świadczeń rozliczać ma NFZ, a całość finansowana będzie w ramach dotacji celowej z budżetu państwa - w części, której dysponentem jest minister zdrowia.

Szykowana regulacja dotyka też kwestii obowiązku szkolnego dla ukraińskich dzieci. I tak np. w roku szkolnym 2021/2022 w szkole, gdzie utworzono dodatkowy oddział dla takich dzieci, nauczycielowi - za jego zgodą - będą mogły być przydzielone ponadwymiarowe godziny. Na stanowisku pomocy nauczyciela będzie można zatrudnić osobę, która nie posiada polskiego obywatelstwa, o ile posiada znajomość języka polskiego w mowie i piśmie “w stopniu umożliwiającym pomoc uczniowi, który nie zna języka polskiego albo zna go na poziomie niewystarczającym do korzystania z nauki”.

W projekcie jest też zmiana, o którą wnioskowali samorządowcy, chcący pomagać np. miastom partnerskim w Ukrainie. Przewiduje się, że polskie samorządy będą mogły udzielać pomocy, w tym finansowej, społecznościom lokalnym i regionalnym innych państw. Co więcej, wydatki poniesione przez samorząd z jego własnego budżetu, w związku z pomaganiem ukraińskim uchodźcom, nie będą wliczane do poziomu zadłużenia jednostki przy ustalaniu wysokości spłaty długu na 2023 rok. Samorządom mogą być też przekazane dotacje celowe z budżetu państwa na działania pomocowe, a dofinansowanie może stanowić więcej niż 80 proc. kosztów realizacji zadania.

W projekcie znalazł się także kontrowersyjny kontratyp uchodźczy. Do ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych rząd chce dodać przepis, który wyłącza odpowiedzialność urzędnika (w zakresie art. 231 § 1 lub 3 Kodeksu karnego czy w zakresie naruszenia dyscypliny finansów publicznych) w kilku przypadkach, np. w czasie trwania “wojny napastniczej” lub działań zbrojnych na terytorium Polski, w innych krajach UE, jednego z państw NATO lub kraju graniczącego z Polską. Odpowiedzialność urzędnicza będzie wyłączona także w przypadku obowiązywania na obszarze kraju stanu klęski żywiołowej, stanu wyjątkowego lub wojennego albo obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Warunkiem jest to, że sprawca działał w celu ochrony życia lub zdrowia wielu osób, mienia wielkiej wartości lub dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury. Zasadą ma być to, że “korzyść uzyskana lub w sposób uzasadniony oczekiwana przewyższa negatywne skutki wynikające z naruszenia prawa przez sprawcę” oraz “uzyskanie korzyści lub jej uzasadnione oczekiwanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione, jeżeli czyn nie zostałby popełniony”. Obie te zasady będą miały także zastosowanie, jeżeli czyn miał zapobiegać przestępczości “o charakterze terrorystycznym na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej”.