Ceny prądu zamrożone do 30 września 2025 r.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, od 1 stycznia 2025 r. ceny energii dla gospodarstw domowych pozostaną zamrożone na poziomie 500 zł za megawatogodzinę (MWh). Po doliczeniu podatku VAT i akcyzy, realna cena wynosi 621 zł/MWh. Zamrożenie ma obowiązywać do 30 września 2025 r. - bez limitów zużycia.

Rządowa propozycja przedłużenia zamrożenia cen energii

Na konferencji prasowej poświęconej tzw. ustawie wiatrakowej, minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz rzecznik rządu Adam Szłapka potwierdzili, że ceny energii pozostaną zamrożone do końca 2025 r.

Nie będzie podwyżek dla gospodarstw domowych, cena energii elektrycznej pozostaje zamrożona na poziomie 500 zł/MWh do końca 2025 roku” – zapewnił rzecznik rządu.

„Dotrzymujemy obietnic, by nasi obywatele mogli spać spokojnie i bezpiecznie” – dodała ministra Hennig-Kloska.

Poselski projekt zakłada zamrożenie cen energii aż do końca 2026 r.

Projekt przewiduje również obniżenie ceny do 412 zł/MWh dla wszystkich gospodarstw domowych. Dla przedsiębiorców, rolników oraz podmiotów użyteczności publicznej cena miałaby pozostać na dotychczasowym poziomie 500 zł/MWh. Jest to alternatywna propozycja złożona niedawno przez grupę posłów PIS. Ma ona stanowić rozwiązanie dla rosnących kosztów życia.

Wyrównanie rachunków od 1 lipca 2025 r.

Projekt zawiera przejściowe związane z sugerowanym terminem wejścia w życie ustawy. Przepisy te zakładają, że firmy energetyczne będą zobowiązane do zwrotu nadpłaconych kwot klientom, jeśli wcześniej stosowały wyższe ceny. Rozliczenie ma nastąpić wciągu dwóch miesięcy od dnia wejścia ustawy w życie.

Nie ma nic za darmo - źródła finansowania Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Koszty realizacji projektu mają zostać pokryte z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Obecnie fundusz przewiduje wydatki w wysokości:

  • w 2025 r. – 3 732 400 000 zł,
  • w 2026 r. – 398 000 000 zł.

Nowy projekt zakłada znaczące zwiększenie limitów wydatków:

  • w 2025 r. – do 7 582 400 000 zł,
  • w 2026 r. – do 7 582 400 000 zł,
  • w 2027 r. – do 1 000 000 000 zł.

Oznacza to, że dalsze zamrażanie cen energii będzie skutkowało jeszcze większym zadłużeniem się państwa. Środki do finansowania funduszu pochodzą bowiem m.in. z:

  • wpłat jednostek sektora finansów publicznych,
  • wpłat z budżetu państwa, w tym środków europejskich,
  • wpływów ze skarbowych papierów wartościowych,
  • środków z kredytów lub obligacji.

Ile kosztowałby prąd bez rządowej interwencji?

Z szacunków rządowych wynika, że gdyby nie wprowadzone mechanizmy ochronne, cena energii elektrycznej mogłaby obecnie wynosić nawet 700–800 zł/MWh, czyli o około 60% więcej niż aktualnie. Zarówno obecny rząd, jak i poprzedni rząd, będący obecnie w opozycji, wskazują pandemię COVID-19 oraz wojnę na Ukrainie jako główne przyczyny wzrostu cen prądu.

Transformacja energetyczna – Polska musi przyspieszyć

Polska jako członek Unii Europejskiej musi dostosowywać się do unijnych regulacji. UE prowadzi obecnie największą na świecie misję, której celem jest całkowita dekarbonizacja do 2050 roku. Niedawno podwyższono cel redukcji emisji do 90% do roku 2040. Oznacza to, że państwa członkowskie muszą przyspieszyć wdrażanie rozwiązań opartych na odnawialnych źródłach energii. Korzystanie z paliw kopalnych będzie coraz droższe, co może być szczególnie odczuwalne od 2027 roku, kiedy planowane jest wdrożenie systemu ETS2.

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w latach 2023–2025 (Dz.U. 2024 poz. 1622)