Pellet, który miał być czystą i tanią alternatywą dla węgla, stał się jednym z najchętniej wybieranych paliw do ogrzewania domów. Niestety, jego cena drastycznie rośnie, przez co o tanim ogrzewaniu pelletem nie może być mowy. Dlatego użytkownicy, którzy wymienili stare piece węglowe na te bardziej ekologiczne zasilane biomasą, w tym pelletem, w poszukiwaniu sposobów na oszczędności, starają się znaleźć tańsze alternatywne paliwo.
Jak się okazuje na rynku dostępne są tańsze alternatywy dla pelletu. Lista takich zamienników jest dość długa. Są to m.in. owies, słoma, łuski gryki, pestki owoców, zrębki i trociny, pellet ze słonecznika, czy brykiety. Przyjrzyjmy się kilku z nich.
Pestki owoców jako zamiennik pelletu
Dobrą alternatywą dla pelletu są pestki owoców. Jak zauważa Onet.pl, paliwo w postaci pestek owoców, a zwłaszcza wiśni zyskuje coraz większą popularność jako alternatywne, ekologiczne paliwo ogrzewania domów.
Ich wartość opałowa jest porównywalną z pelletem drzewnym i wynosi 19–20 MJ/kg. Jednocześnie cena pestek jest ponad dwukrotnie niższa. Za tonę pestek trzeba zapłacić ok. 700-1000 zł, podczas gdy cena tony pelletu zaczyna się od 1500 zł i może dojść nawet do 2500 zł.
Przy takie różnicy cen na ogrzewaniu domu można sporo zaoszczędzić. Na przykładzie przeciętnego domu jednorodzinnego, który w sezonie zużywa około 9 000 kWh energii, roczne koszty ogrzewania mogą spaść do około 1,2 tys. zł do 1,7 tys. zł. W przypadku pelletu ogrzanie takiego samego domu może kosztować od 3,39 tys. zł do 4,66 tys. zł rocznie.
Niewielkim problemem jest dla użytkowników korzystających z zamiennika w postaci pestek owoców jest większa ilość popioły powstała w wyniku spalania tego paliwa. Jak zauważa Onet.pl pestki spalają się równomiernie i generują stabilną temperaturę, ale wytwarzają 2 do 3 proc. więcej popiołu niż pellet. Czy wszyscy użytkownicy mogą stosować pestki owoców jako paliwo do ogrzewania domów. Portal zastrzega, że pestki mogą być spalane wyłącznie w piecach, w których producent dopuszcza taki rodzaj paliwa.
Łuski gryki jako zamiennik pelletu
Inny zamiennik pelletu, łuski gryki, to produkt uboczny przemysłu spożywczego. Zaletą jest wysoka zawartości węgla i niska wilgotność, co sprawia, że doskonale nadaje się jako paliwo opałowe. Wartość opałowa łusek gryki (około 15–16 MJ/kg) jest zbliżona do pelletu drzewnego niższej jakości.
Podobnie jak w przypadku wszystkich innych zamienników wadą łusek gryki jest większa ilość popiołu, o 4-8 proc. w porównaniu z pelletem.
Owies jako zamiennik pelletu
Kolejnym bardzo popularnym zamiennikiem pelletu jest owies, jednak w porównaniu do pestek owoców, czy łusek gryki jest znacznie gorszym paliwem. W porównaniu do tradycyjnych paliw owies charakteryzuje się wysoką zawartością krzemionki, przez co podczas spalania tworzą się twarde, szkliste osady zwane żużlem.
Żużel osadzający się na elementach kotła ma bardzo negatywny wpływ na jego pracę, ponieważ utrudnia sprawne działanie palnika i wymiennika ciepła. Dużym wyzwaniem dla użytkowników korzystających z tego zamiennika jest dużo większa ilość popiołu w porównaniu do pelletu, przez co kocioł wymaga częstszego czyszczenia, ponieważ nadmiar popiołu może zmniejszyć efektywność grzewcza pieca.
Biorąc pod uwagę te wszystkie wady można się zastanawiać, czy owies może zastąpić pellet? Tak, ponieważ nowoczesne piece na pellet nadają się też do spalania zboża, jednak pod pewnymi warunkami. Paliwo musi mieć niską wilgotność (10-15 proc.) oraz musi być jednorodne, aby mogło być podawane automatyczne.
Wadę będzie konieczność częstego serwisu, bez którego piec może szybko zostać uszkodzony.