PFR Nieruchomości odpowiada za rozwój dwóch funduszy oferujących mieszkania w formule najmu instytucjonalnego.

W ramach Funduszu Mieszkań na Wynajem ma do dyspozycji ponad 2 tys. lokali w 17 lokalizacjach, m.in. w Gdańsku, we Wrocławiu, w Katowicach, Warszawie, Krakowie, Łodzi i Poznaniu. W realizacji znajduje się kolejne 400 mieszkań. Powstaną w Łodzi i Poznaniu.

Jeśli chodzi o Fundusz Mieszkań dla Rozwoju, to za jego pośrednictwem dostępnych jest już ponad 3,4 tys. lokali z uzyskanym pozwoleniem na użytkowanie, które już są zasiedlone lub w trakcie komercjalizacji. Mieszkania znajdują się w Białej Podlaskiej, Jarocinie, Kępnie, Kępicach, Katowicach, Wałbrzychu, Gdyni, Dębicy, Świdnicy, Mińsku Mazowieckim, we Wrześni, w Nowym Targu, Oławie, Zamościu, Radomiu i Łowiczu. Ta baza już niedługo zyska kolejne ponad 1,5 tys. mieszkań. Tyle jest już bowiem w fazie inwestycji. Nowe lokale powstaną w Katowicach, we Wrocławiu, w Sianowie, Zgorzelcu, Nakle nad Notecią.

Nowe lokale

Reklama

Na tym jednak nie koniec. PRF Nieruchomości zapowiada dalszy rozwój oferty w ramach obu funduszy. Kolejne 2,1 tys. mieszkań jest już w projektowaniu, co oznacza, że niebawem ruszy ich realizacja. Zasilą przede wszystkim rynek wrocławski. W stolicy Dolnego Śląska przewidziano ich powstanie w dwóch lokalizacjach: przy ul. Zatorskiej, gdzie ma być w sumie ponad 1 tys. mieszkań, z których budowa 400 wystartuje już w 2023 r., oraz przy ul. Białowieskiej, na gruncie wniesionym aportem przez PKP, gdzie do dyspozycji użytkowników będzie 400 nowych lokali. Tyle samo nowych mieszkań zyska Lublin przy ul. Krochmalnej, a w Szczecinie przewidziana jest budowa dwa razy większej ich liczby – 800. Obecnie trwa wybór pracowni, która zaprojektuje nową inwestycję, realizowaną podobnie jak we Wrocławiu na gruncie należącym do niedawna do PKP. Nowe mieszkania są też zaplanowane w Warszawie przy ul. Ratuszowej.

Kolejne inwestycje to odpowiedź na ogromne zainteresowanie mieszkaniami oferowanymi w ramach obu funduszy. W 2021 r. PFR Nieruchomości przeprowadził rekordową liczbę naborów. W ramach najmu udostępnił 2 tys. mieszkań. Liczba chętnych wielokrotnie przekroczyła podaż, zgłosiło się ich w sumie 12 tys. Najwięcej wniosków na wynajem zostało złożonych w Krakowie – 2576, i w Katowicach. Ale to w Świdniku i Radomiu przypadło najwięcej chętnych na jeden lokal – odpowiednio 9,5 i 9 osób.

W efekcie, jak zaznacza PFR Nieruchomości, we wszystkich inwestycjach utrzymuje się wysoki poziom komercjalizacji, sięgający 98 proc.

Atrakcyjna oferta

W przypadku Funduszu Mieszkań na Wynajem najemcami są studenci, młode pary, single, a także emeryci, którzy sprzedają swoje nieruchomości, by przenieść się w nowe miejsce, zyskując w zamian zaplecze finansowe. W ostatnim czasie oferta zyskuje coraz większą popularność również wśród osób wracających zza granicy, w tym ze Stanów Zjednoczonych czy Skandynawii, które nie chcą nabywać w Polsce nieruchomości.

Z kolei Fundusz Mieszkań dla Rozwoju stanowi idealną alternatywę dla osób chcących mieć własne mieszkanie, ale niedysponujących zdolnością kredytową. Są to na przykład samotne matki lub ojcowie z dziećmi, ale też osoby aktywne zawodowo, ale nieposiadające zdolności kredytowej, czy takie, które nie są w stanie uzbierać na potrzebny wkład własny. Mieszkania te cieszą się także zainteresowaniem wśród osób, które nie chcą się wiązać na całe życie z kredytem – czy to w obawie przed inflacją i drożyzną, a co za tym idzie rosnącymi ratami kredytów, czy po to, aby nie ograniczać swojej mobilności życiowej. Dla tych ostatnich posiadanie mieszkania na własność w jednym miejscu jest nieporozumieniem. Uważają, że człowiek powinien mieć lekkość, żeby żyć, a mieszkanie i kredyt związany z mieszkaniem – ciąży.

Dla wielu młodych osób takie mieszkania to też szansa na usamodzielnienie się od rodziców i rodziny. Gdyby nie one, prawdopodobnie ze swoją decyzją musieliby wstrzymywać się dłużej.

ikona lupy />
Fot. materiały prasowe

Argumentem „za” jest także to, że wszystkie inwestycje w ramach FSMdR są objęte dopłatami do czynszów. To ważny czynnik dla rodzin z dziećmi. Dzięki nim takie mieszkanie jest korzystniejsze cenowo od tego o podobnym metrażu, dostępnym na wolnym rynku. Obecnie dopłaty otrzymuje blisko 1,5 tys. najemców. Najwyższa z nich wynosi 813 zł miesięcznie. Łącznie najemcy otrzymują dopłaty na kwotę niespełna 430 tys. zł. Średnia dopłata dla jednego wynosi ok. 300 zł.

– Od początku mówiono, że jest możliwość, aby przez 15 lat mieszkanie było dotowane. Będzie to dopłata do czynszu, w związku z tym zamierzam skorzystać – mówi jeden z przyszłych najemców.

Inny przyznaje, że złożył już wniosek o dopłaty czynszowe. Ma mieszkanie trzypokojowe liczące 75 mkw., w którym mieszkają cztery osoby. Otrzymuje 500 zł dopłaty, która została przydzielona na 15 lat. Warunkiem jest tylko coroczne potwierdzanie swojego dochodu.

Wreszcie do skorzystania z oferty przekonuje większe bezpieczeństwo i stabilność w porównaniu z najmem okazjonalnym. Jak tłumaczą najemcy, nie obawiają się oni, że zostaną wyrzuceni po miesiącu czy dwóch trwania umowy. Atutem jest też wykończenie mieszkania „pod klucz”, co jest przewagą w porównaniu do mieszkań nabywanych od dewelopera na rynku pierwotnym. Odchodzą bowiem koszty na jego wykończenie.

– Szukaliśmy najpierw mieszkania z rynku wtórnego, ale to zawsze tak jest, że coś się nie podoba. Mieszkanie od dewelopera wymaga pieniędzy na remont. A tu wystarczy kupić meble, AGD i można mieszkać – tłumaczy swój wybór jeden z najemców mieszkania oferowanego w ramach Funduszu Mieszkań dla Rozwoju.

Bywa też, ze ceniona jest architektura i lokalizacja nieruchomości. Tak jest na przykład w przypadku osiedla Nowy Nikiszowiec w Katowicach.

– Jesteśmy na uboczu, gdzie jest cicho, a do centrum czy też jakichkolwiek dróg wylotowych mamy naprawdę blisko. Myślę, że samo położenie tego miejsca jest bardzo atrakcyjne – przyznaje jeden z najemców osiedla.

Kto jest najemcą

PFR Nieruchomości przeanalizował, kto jest najemcą mieszkań oferowanych ramach funduszy. Bez względu na miasto większość pochodzi z okolic lokalizacji inwestycji. Różnice widać natomiast pod względem wieku, stanu cywilnego czy wielkości gospodarstwa.

W przypadku Katowic aż 25 proc. najemców przeprowadziło się do inwestycji z Nikiszowca oraz jego okolic. Poza tym najemcy pochodzą ze Śląska, ale też z Warszawy, Kielc, Lublina i Olsztyna. Zdecydowaną większość stanowią rodziny z dziećmi. Najpopularniejszym modelem rodziny jest 2+1. Dużą grupę stanowią również single. A jeśli chodzi o wiek, to dominują osoby młode – do 35. roku życia – stanowiące ponad 60 proc. wszystkich najemców.

W Świdniku, podobnie jak w Katowicach, najemcy to również głównie mieszkańcy tego miasta, stanowiący 56 proc. Choć są też osoby, które przeprowadziły się z Lublina, a także z Biłgoraja, Wojciechowa, Mełgiej, Cycowa, Kraśnika, Karczmiska, Pruszyna, Łomży, Rybczewic, Ostrowa Lubelskiego, Łęczna, Urhuska, Konina, Piasek, Żelechowa, Zamościa czy Sułkowa.

Bardzo dużą część najemców stanowią rodziny z dziećmi, a także rodzice samotnie wychowujący swoje pociechy. Stosunkowo niewiele zamieszkało tu singli i bezdzietnych małżeństw. Najczęściej występującym modelem rodziny jest 2+1. W odróżnieniu od Nowego Nikiszowca w Katowicach najemcy w Świdniku są starsi. Mały odsetek stanowią osoby przed 25. rokiem życia, a największą grupą najemców są tzw. młodzi dorośli – osoby do 35. roku życia.

Jeśli chodzi o Łódź, to tu również zdecydowanie największa grupę najemców, bo 51 proc., stanowią osoby z tego miasta. Wśród pozostałych są mieszkańcy Nowego Targu, Warszawy, Tarnowa, Gdańska czy Radomia. Kilka osób wcześniej mieszkało za granicą: w Turcji (Istambuł), Holandii, Szwecji, Indiach. Zdecydowaną większość stanowią single, a mniejszość małżeństwa z dziećmi. Co ciekawe, nie ma większej rodziny niż 2+2, a i taka znalazła się tylko jedna. Pozostałe sześć rodzin to model 2+1. Jeśli chodzi o rozkład najemców pod względem wieku, to jest dość równomierny. Ok. 40 proc. stanowią osoby pomiędzy 26. a 35. rokiem życia.

PFR sprawdził również, kim są kandydaci na najemców. Do analizy posłużył Toruń, gdzie zweryfikowano 400 rodzin. Największa grupę kandydatów na najemców stanowią ci, którzy mieszkają obecnie w Toruniu. Natomiast spoza tego miasta wnioskujący pochodzą m.in. z Bydgoszczy, Łodzi, Mińska Mazowieckiego, Olsztyna, Radomia, Warszawy i Zabrza.

Okazało się, że zdecydowaną większość stanowią małżeństwa z dziećmi (blisko 40 proc.). Na drugim miejscu są małżeństwa bezdzietne (25,9 proc.), potem single (21,7 proc.). Najmniej jest samotnych rodziców (13,7 proc.). W grupie rodzin większość stanowiły te z jednym dzieckiem – ok. 30 proc. Na drugim miejscu były rodziny z dwójką dzieci – ok. 20 proc. Najpopularniejszym mieszkaniem jest M2, ale niemal tyle samo chętnych było na M3 – odpowiednio 45 i 39 proc.

PAO
attachment Pobierz Dodatek- Nieruchomości 25.10.2022
pobierz plik