Pod względem politycznym ostatni rok był w Niemczech czasem dużej niepewności i zawirowań. Niespodziewanym zwycięzcą tego okresu jest minister finansów Olaf Scholz.
ikona lupy />
Olaf Scholz, Berlin, 2.05.2018 / Bloomberg / Krisztian Bocsi

Ze swoim proeuropejskim stanowiskiem i stałą obecnością w przestrzeni publicznej, ten niemiecki socjaldemokrata zyskał na znaczeniu w czasie, gdy Angela Merkel musiała prowadzić walkę z nacjonalistami z własnej partii CDU/CSU ws. migracji. 60-letni Scholz wyprzedził już niemiecką kanclerz i jest obecnie najpopularniejszym politykiem nad Renem, prezentując się jako stabilna siła w targanej kryzysami koalicji.

Nie szkodzi, że Scholz jest takim samym budżetowym jastrzębiem, jak jego chadecki poprzednik Wolfgang Schaeuble, oraz że w dużej mierze podziela stanowisko Merkel ws. współpracy z Francją. Oprócz tego, że jest jednym z najbardziej wartościowych współpracowników kanclerz, to jednocześnie dzięki sondażom urasta do rangi jej głównego konkurenta.

„Scholz nie jest obiektem gniewu, tak jak Merkel za swoją politykę migracyjną” – komentuje szef berlińskiej sondażowni Forsa – Manfred Guellner. „Popularność Scholza wynika z tego, że jest postrzegany jako gwarant solidnego budżetu” – dodaje Guellner.

Reklama

Debiut w czasie szczytu G20

Olaf Scholz, jako zastępca kanclerz, wziął udział w niedawnym spotkaniu ministrów finansów grupy G20 w Buenos Aires, gdzie uzyskał szerokie poparcie opinii publicznej za swoje stanowisko ws. finansów. Jako prawnik z zakresu prawa pracy, Scholz służył w pierwszym rządzie Angeli Merkel, a wcześniej przez siedem lat jako burmistrz Hamburga – największego portu w Niemczech oraz drugiego największego miasta za Odrą.

Wydaje się, że Niemcy doceniają jego emocjonalną powściągliwość, polityczny pragmatyzm i preferencję dla uprawiania polityki za zamkniętymi drzwiami. Wszystkie te cechy sprawiają, że jest podobny do Angeli Merkel.

Gdy na początku lipca koalicja rządowa zatrzęsła się w posadach, Scholz wezwał partię Angeli Merkel CDU oraz jej siostrzaną CSU do zakończenia sporów wokół prawa azylowego, aby w ten sposób uniknąć ryzyka wcześniejszych wyborów.

Męska wersja Angeli Merkel

Zdecydowana ręka Scholza to kluczowy zasób, gdy popularność Merkel maleje na skutek sporów wewnętrznych w jej obozie politycznym. Gdy Scholz wyprzedził Angelę Merkel w sondażu najlepiej ocenianych polityków w czerwcu, jeden z publicystów nazwał go „męską Merkel”.

Odkąd jego partia SPD zmaga się z największym kryzysem poparcia od czasów II wojny światowej, jego rosnąca popularność sprawia, że to Scholz jest głównym kandydatem na kanclerza – wynika z wiedzy dwóch pragnących zachować anonimowość osób z jego partii. Olaf Scholz jak dotąd nie odniósł się do tych informacji i planów. Jego potencjalnymi konkurentami w wyścigu o przewodnictwo w partii są Andrea Nahles oraz szef MSZ Heiko Mass.

Przełom ws. euro

Pierwsze cztery miesiące pracy Olafa Scholza przyniosły kilka przełomowych momentów. W czasie czterech długich spotkań z francuskim ministrem finansów Bruno Le Maire’em, Schulzowi udało się wypracować porozumienie ws. stworzenia przyszłego budżetu strefy euro, torując tym samym drogę Angeli Merkel i Emanuelowi Macronowi do zaprezentowania wspólnych ustaleń jeśli chodzi o reformę Unii Europejskiej.

I choć plany te były blokowane jak dotąd przez Holendrów, to porozumienie wzmocniło oś Francja-Niemcy – komentuje niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier.
W kraju Scholz kieruje się rygorem fiskalnym w stylu swojego poprzednika Wolfganga Schaueble, obalając mit, jakoby resort finansów pod kierownictwem socjaldemokratów miał się zadłużać w imię wydatków. Niemcy planują, że ich budżet co najmniej do 2022 roku pozostanie zbilansowany. Jednocześnie w projekcie przyszłorocznego budżetu przewidziano, że największy wzrost wydatków – o 38 proc. – będzie przeznaczony na programy socjalne i te zw. z rynkiem pracy.

Przeciwko populistom

Tak jak w przypadku Angeli Merkel, Olaf Scholz jest bardziej popularny niż jego własna partia SPD.

Poparcie dla CSU spadło o 2,5 pkt. proc. do poziomu 33 proc. zaś notowania SPD obniżyły się o 1 pkt. proc. do 20 proc. – wynika z opublikowanego we wtorek sondażu Allensbach. Antyimigracyjna Alternatywa dla Niemiec (AfD) może cieszyć się poparciem rzędu 15 proc. (o 2 pkt. proc. więcej niż wcześniej).

„Scholz jawi się jako spokojny i kompetentny polityk, który nie chce fundamentalnej zmiany niemieckich pozycji. Sprawia to, że jest on dobrym kandydatem na kanclerza” – komentuje Holger Schmieding, główny ekonomista banku Berenberg.

>>> Czytaj też: Berlin na razie nie boi się wojny handlowej. Niemiecka machina przemysłowa przyspiesza