Białoruś poza zasięgiem Kijowa

Fabryka Integral znajduje się w Mińsku. Działa od 1962 r. i zatrudnia 5,5 tys. ludzi. Produkuje układy scalone, półprzewodniki i inne elementy mikroelektroniczne. Od 2022 r. jest wpisana na listy sankcyjne USA i Wielkiej Brytanii.

Według Chrapczyńskiego Integral obecnie dostarcza Rosji wiele części i podzespołów niezbędnych do produkcji rakiet, siejących śmierć i spustoszenie w Ukrainie.

– To prawdopodobnie najgorszy scenariusz – udział rosyjskich komponentów (w rakietach – red.) rośnie. Coraz większy stopień lokalizacji produkcji świadczy o tym, że Rosja jest zdolna do zwiększania tempa produkcji rakiet. Jeśli części do nich są produkowane na terenie Rosji, to Ukraina może je atakować. W przypadku Białorusi to nie wchodzi w grę – mówił ekspert w rozmowie z telewizją Espreso.

Wtórne sankcje są niezbędne

Chrapczyński dodał, że konieczne jest wprowadzenie wtórnych sankcji przez Zachód. Chodzi o to, by uniemożliwić Rosji zakupy zachodnich komponentów za pośrednictwem państw trzecich, takich jak Turcja i Kazachstan.

– Obecnie sytuacja na rynku komponentów zachodnich – niemieckich, chińskich i innych – wygląda tak, że mogą one trafiać do Rosji przez kilka państw pośredniczących. W takim łańcuchu, po trzech–czterech państwach pośredniczących, znika prawdziwy odbiorca końcowy. Nikt nie pilnuje przepisów dotyczących finalnego użytkownika. Dlatego uważam, że potrzebne są także sankcje wtórne – argumentował.

Rosjanie wzmacniają obronę strategicznych zakładów

Przedsiębiorca zwrócił również uwagę, że Rosja kładzie szczególny nacisk na obronę strategicznych fabryk pocisków manewrujących.

– Jest jeszcze jeden element – ostatni etap produkcji, czyli montaż i wyposażanie rakiet. Wiemy, gdzie one powstają. Na przykład Ch-101 (pocisk manewrujący powietrze-ziemia – red.) produkowany jest w podmoskiewskim Korolowie (zakłady OAO Takticzeskoje Rakietnoje Woorużenije – red.). Powstaje tam także wiele innych typów pocisków rakietowych. Nic więc dziwnego, że Federacja Rosyjska wzmacnia obronę przeciwlotniczą wokół Moskwy – zauważył ekspert.