Do czynników destabilizujących Austin zaliczył rozwijanie przez Pjongjang rakiet balistycznych oraz prace nad ofensywnymi systemami broni, w tym bronią nuklearną.

Austin wezwał Koreę Północną do dialogu podkreślając, że dyplomacja, wsparta wiarygodnym potencjałem odstraszającym, to najlepsze sposoby rozładowania napięć na Półwyspie Koreańskim. Dodał, że celem USA pozostaje "pełna denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego.

Austin oraz przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów sił zbrojnych USA gen. Mark Milley przybyli do Seulu na doroczne rozmowy z partnerami południowokoreańskimi. Według Reutera dotyczyły one m. in. rewizji planów operacyjnych na wypadek konfliktu zbrojnego z Pjongjangiem.

Jak oświadczył po rozmowach Suh Wook, strona amerykańska zobowiązała się do utrzymania wojsk USA w Korei Południowej na obecnym poziomie, czyłi 28 500 żołnierzy.

Reklama

Suh dodał, że obie strony osiągnęły postęp w ustaleniu warunków przekazania kontroli dowódczej nad połączonymi siłami, w wypadku konfliktu zbrojnego, Korei Południowej.