Resort wprowadził restrykcje przeciwko 15 osobom i 10 podmiotom z Chin, Korei Północnej, Bangladeszu i Birmy.

Wśród objętych sankcjami są m.in. były i obecny szef władz regionalnych Sinciangu, Shohrat Zakir i Erken Tuniyaz, gdzie dochodzi do systematycznych represji przeciwko ujgurskiej mniejszości. Resort stwierdził, ze obaj byli aktywnie zaangażowani w zatrzymanie ponad miliona Ujgurów i przedstawicieli innych muzułmańskich mniejszości w specjalnych obozach reedukacyjnych oraz prowadzenie intensywnej inwigilacji.

Sankcjami objęto też firmę technologiczną SenseTimes, której technologię wykorzystywano w inwigilacji z użyciem sztucznej inteligencji i systemów rozpoznawania twarzy. Według władz USA Chiny dopuszczają się ludobójstwa wobec Ujgurów.

Reklama

Sankcje spotkały też osoby i instytucje - w tym m.in. rosyjski uniwersytet i chińskie studio animacji - zamieszane w wykorzystywanie północnokoreańskich pracowników jako taniej siły roboczej, których dochody zasilają finanse komunistycznego reżimu. Restrykcjami objęto również północnokoreańskich prokuratorów.

Na czarną listę trafili także członkowie władz regionalnych Birmy, uczestniczących w represjach przeciwko demonstrantom i opozycji demokratycznej oraz jednostkę policyjną Rapid Action Batalion (RAB) z Bangladeszu, oskarżaną o ponad 600 zabójstw i zaginięć osób w ramach "wojny przeciwko narkotykom".

"W Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, Departament Skarbu użył swoich narzędzi, by ujawnić i pociągnąć do odpowiedzialności sprawców poważnych pogwałceń praw człowieka" - powiedział wiceszef resortu Wally Adeyemo. "Razem z Wielką Brytanią i Kanadą wysyłamy dziś sygnał, że demokracje na całym świecie będą działały przeciwko tym, którzy nadużywają siły państwa do represji i zadawania cierpienia" - dodał.