Według informacji operatora terminala, wybuch i pożar spowodował wyłączenie go z eksploatacji na co najmniej 3 tygodnie. Firma Freeport przesłała odbiorcom LNG informację o wstrzymaniu załadunków do końca czerwca z powodu siły wyższej.

Według danych amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA), w maju 2022 r. amerykański eksport LNG odpowiadał średnio 330 mln m sześc. gazu dziennie, o 15 proc. więcej niż przed rokiem. Terminal Freeport ma dzienne zdolności skraplające na poziomie 57 mln m sześc. gazu, zatem jego unieruchomienie oznacza ubytek niecałych 9 proc. wykorzystywanych zdolności eksportowych USA. Według danych armatorów, wiosną tego roku z Freeport do Polski trafił jeden ładunek LNG - ok. 100 mln m sześc. gazu. Z 34 ładunków, wysłanych w okresie marzec-kwiecień 2022 r. najwięcej - 9 trafiło do Francji, a 5 do Holandii. Po trzy trafiły do Korei Półudniowej i Wielkiej Brytanii, a dwa na Litwę.

Na wieść o zdarzeniu we Freeport ceny gazu na europejskim hubie TTF, spadające systematycznie od początku maja poszły w górę, przy czym największy skok - o ponad 6 proc. zanotowały kontrakty z dostawą w lipcu. Zdrożały one z poniżej 80 do 84,5 euro za MWh. To niemal dokładnie poziom odpowiadający cenom gazu z dostawą w lipcu w momencie ataku Rosji na Ukrainę pod koniec lutego. Kontrakty sierpniowe podrożały o 5 proc., a z dostawą w późniejszych miesiącach - o 2-4 proc.

Spadek możliwości eksportu gazu przełożył się na spadek rekordowo ostatnio wysokich cen w głównym amerykańskim centrum obrotu - Henry Hub. Ceny spot spadły o ok. 7 proc., z prawie 9,3 dol. do 8,7 dol. za mmBtu. Wyższe ceny na Henry Hub notowano jedynie wiosną 2008 r., w czasie kryzysu finansowego.

Reklama

wkr/ drag/