FT przypomina, że kraje zachodnie zamroziły około 300 miliardów dolarów aktywów rosyjskiego banku centralnego od początku inwazji na Ukrainę na pełną skalę.

Zwolennicy projektu argumentują, że skoro Rosja ponosi winę za zniszczenia i zbrodnie wojenne na Ukrainie, to powinna również ponieść finansowe koszty reparacji. Prawdopodobnie mają również na celu zmniejszenie ciężaru wsparcia Ukrainy ze strony amerykańskich podatników i sojuszników.

"Biorąc pod uwagę brutalność Rosji i ciągłe zbrodnie wojenne przeciwko narodowi ukraińskiemu, jedynym słusznym rozwiązaniem jest przejęcie funduszy rosyjskiego rządu w Stanach Zjednoczonych i wykorzystanie ich w celu pomocy Ukraińcom w wygraniu wojny i odbudowie ich kraju" – powiedział republikański senator Jim Risch.

Według FT administracja Bidena nie zajęła jeszcze jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.

Reklama

Pułapki

Dziennik zaznacza, że krytycy zwracają uwagę na prawne pułapki tego projektu. Podkreślają, że rosyjskie aktywa są objęte "immunitetem suwerennym", oznaczającym, że jedno państwo nie przejmuje własności drugiego, a przejęcie i przekazanie ich innemu krajowi mogłoby zachęcić Moskwę do reakcji odwetowej i ustanowić niebezpieczny precedens w polityce zagranicznej na całym świecie.

FT przypomina, że ponadpartyjna grupa amerykańskich kongresmenów wysłała 23 maja list do Bidena, wzywając go do wysłania skonfiskowanych rosyjskich aktywów na Ukrainę.

Z kolei Unia Europejska rozważa przekazanie Kijowowi pieniędzy, wygenerowanych w wyniku operacji finansowych z udziałem zamrożonych aktywów, a nie samych aktywów. (PAP)