W chwili gdy cena złota szybuje do rekordowego poziomu 1000 dolarów za uncję, rośnie presja na znajdowanie niestandardowych źródeł tego cennego kruszcu. I nie jest to nacisk ze strony spadkobierców poszukiwaczy złota w Klondike, ale przede wszystkim ze strony koncernów produkujących urządzenia elektroniczne.

Do czego służy złoto?

Powszechnie złoto kojarzy się z surowcem używanym do wyrobu biżuterii i innych jubilerskich „świecidełek”. Cenny kruszec ma jednak również szerokie zastosowanie w przemyśle elektronicznym. Złoto jest bowiem świetnym przewodnikiem elektrycznym – zdecydowanie lepszym niż popularne: miedź czy aluminium.

Wysoka cena złota sprzyja zatem poszukiwaniom niestandardowych sposobów jego pozyskiwania, które byłyby tańsze niż kupowanie kruszcu na wolnym rynku. Jednym z najbardziej efektywnych sposobów zdobywania złota może być recykling urządzeń elektronicznych to złoto zawierających, czyli na przykład telefonów komórkowych.

Reklama

Oczywiście fakt, że telefon komórkowy zawiera złoto nie oznacza, że po jego otworzeniu w środku ujrzymy błyszczący samorodek. W telefonach komórkowych złota używa się oszczędnie – do pokrywania styków kontaktowych i przy wykonywaniu połączeń w obwodach metodą tak zwanego wirebondingu. Kruszcu jest jednak na tyle dużo, żeby opłacalne było jego odzyskiwanie z nieużywanych telefonów komórkowych.

Recykling komórek to wciąż margines

Perspektywy dla firm zajmujących się recyklingiem elektroniki są ogromne. Jak wynika z ankiety, jaką przeprowadził w 2008 roku w 13 krajach największy światowy producent telefonów komórkowych – Nokia, tylko 3 procent użytkowników oddaje nieużywane komórki do recyklingu. Zdecydowana większość – 44 procent – trzyma zużyte telefony w domu.

Poważnym problemem jest również fakt, że wiele osób decyduje się na proste wyrzucenie niepotrzebnego telefonu do śmieci – podczas gdy urządzenia elektroniczne, podobnie jak baterie, powinny być składowane w specjalnych miejscach. Nawet w Unii Europejskiej, gdzie obowiązują w sprawie utylizacji urządzeń elektronicznych specjalne przepisy prawne przewidujące nawet sankcje finansowe, są problemy z właściwym recyklingiem elektroniki.

W samych tylko Niemczech, słynących w końcu z praworządności, co roku nieprawidłowo wyrzucanych jest 24 miliony telefonów komórkowych. Jeśli dodać do tej liczby nieużywane i wyrzucone na śmieci komputery powstałaby góra złota, z której można by wytopić pół tony czystego złota.

Jak szacuje niemieckie ministerstwo środowiska ilość elektronicznych śmieci „produkowanych” przez gospodarstwa domowe przyrasta w trzy razy szybszym tempie niż ilość wszystkich innych śmieci.

Warto przy tym zauważyć, że elektroniczne śmieci są źródłem nie tylko złota, ale również innych cennych surowców. Z jednej tony starych, zużytych telefonów komórkowych można odzyskać również – według badań japońskiej firmy Yokohama Metal – średnio 100 kilogramów miedzi, 3 kilogramy srebra i 6,5 grama palladu.

Światowe koncerny stawiają na ekologię

Nie może zatem dziwić, że Nokia – ale nie tylko ona – jest bardzo zdeterminowana w promowaniu działań proekologicznych – czytaj odzyskiwaniu cenych kruszców. Dla przykładu, w Chinach fiński koncern w zamian za oddawanie komórek do recyklingu oferuje darmowe dzwonki do telefonów. Poza tym fiński koncern prowadzi na swoich stronach internetowych i w centrach serwisowych akcję informującą użytkowników telefonów o miejscach, w których mogą się ich legalnie pozbyć. ( o cennej zawartości oczywiście nie informuje)

Podobne działania prowadzi również, największy producent telewizorów w Europie – Philips. Holenderski gigant do 2012 roku zainwestuje 1 miliard euro w zaprojektowanie urządzeń elektronicznych, które łatwiej poddawałyby się procesowi recyklingu.

Również w Polsce są firmy, którym zależy na zwiększaniu ekologicznej świadomości społeczeństwa, a przy okazji odzyskiwaniu cennych surowców. Czterech największych polskich operatorów telefonii komórkowej – Era, Orange, Play i Plus – rozpoczęło ogólnopolską kampanię społeczną nakierowaną na zebranie jak największej liczby nieużywanych telefonów komórkowych i ich utylizację.

Recykling komórek – dobry sposób na biznes

Promocja recyklingu przez koncerny związane z rynkiem elektronicznym sprawia, że firmy zajmujące się utylizacją elektroniki prosperują. Dla przykładu, podczas gdy cała niemiecka gospodarka doświadcza największej recesji od II wojny światowej firma Norddeutsche Affinerie myśli nad rozszerzaniem swojej produkcji.

Zajmująca się recyklingiem elektroniki firma co roku odzyskuje z przekazywanych jej telefonów komórkowych, komputerów i innych elektronicznych śmieci 3,5 tony złota wartego według obecnych stawek rynkowych około 110 milionów dolarów. A popyt na jej usługi jest ogromny.

„Mamy mnóstwo surowców wtórnych, a nasze możliwości przerobowe są ograniczone.” – mówi Michael Landau, członek zarządu Norddeutsche Affinerie. „Ilość surowców wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat, więc staramy się przyjmować ich więcej i zwiększać nasze moce.”.

Zajmująca się podobną działalnością belgijska spółka Umicore już teraz odzyskuje 6 ton złota rocznie, a według jej prognoz z każdym kolejnym rokiem ta ilość będzie dalej rosła – wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej społeczeństwa oraz wprowadzaniem przez Unię Europejską nowych przepisów dotyczących utylizacji elektronicznych śmieci.