Z umów zawieranych z BRE Bankiem wynika, że wysokość odsetek zależy od trzech parametrów: zmiany stóp procentowych NBP, rentowności bonów skarbowych i obligacji Skarbu Państwa, oprocentowania lokat międzybankowych (WIBOR/LIBOR). Według UOKiK, parametry te były zbyt ogólne i pozwalają bankowi dowolnie zmieniać wysokości oprocentowania. SOKiK odrzucił jednak te argumenty.

"Parametry mogące mieć wpływ na oprocentowanie kredytów hipotecznych w BRE Banku są jednoznacznie określone i podane do wiadomości publicznej. Klient może więc wyliczyć, jaka będzie wysokość odsetek" - powiedziała sędzia Witkowska.

BRE Bank nie będzie mógł żądać wszystkich informacji o finansach klienta

UOKiK zaskarżył też do sądu inną klauzulę wpisywaną przez BRE Bank do umów z klientami. Dotyczyła ona zobowiązywania kredytobiorców do powiadamiania banku o wszelkich zmianach sytuacji finansowej, przede wszystkim o obniżeniu wysokości dochodów. Zdaniem UOKiK takie określenie jest zbyt szerokie i może być dowolnie interpretowane przez bank.

Reklama

"W każdym momencie może on stwierdzić, że konsument nie wykonał obowiązku poinformowania o dokonaniu dowolnego zakupu bądź zaciągnięciu zobowiązania, nawet gdyby faktycznie nie wpływały one na zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu" - podkreśliła na rozprawie pełnomocniczka UOKiK, radca prawny Anna May.

Zdaniem pełnomocnika BRE Banku, mecenasa Piotra Sadownika, alternatywą dla rezygnacji z wymogu przedstawiania zmian w sytuacji dochodowej byłaby konieczność systematycznego dostarczania przez klientów zaświadczeń o ich sytuacji zawodowej i majątkowej, co nie byłoby dla nich korzystne.

Sąd zgodził się z argumentami UOKiK dotyczącymi informacji, jakie muszą dostarczać BRE Bankowi kredytobiorcy, których sytuacja finansowa uległa jakiejkolwiek zmianie. Uznał, że brak wskazania w umowach, o jakie konkretnie zmiany chodzi, "kształtuje prawa i obowiązki klientów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami".

"Tylko od banku zależy, czy uzna, że klient dopełnił obowiązku poinformowania go o zmianach swojej sytuacji finansowej, czy nie. Klient nie ma na to wpływu. Taki zapis należy uznać za niedozwoloną klauzulę" - powiedziała sędzia Maria Witkowska.

Wyrok w sprawie tej klauzuli oznacza, że BRE Bank będzie musiał zmienić stawiane klientom wymogi co do informacji o zmianach swojej sytuacji finansowej. Do umów już zawartych będzie musiał sporządzić aneksy i usunąć z nich niedozwoloną klauzulę.

Zakwestionowane postanowienie, po uprawomocnieniu się wyroku, zostanie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych i nie będzie mogło być stosowane. Rejestr taki prowadzi UOKiK. Obecnie jest w nim ok. 1500 takich klauzul, z czego 92 dotyczą usług finansowych.