Szef NBP niebawem ma przedstawić nowej Radzie Polityki Pieniężnej propozycje w sprawie publikowania przez NBP projekcji stóp procentowych. Na razie plany szefa banku centralnego wywołują wiele kontrowersji. Ekonomiści zwracają uwagę, że NBP narażałby się na ryzyko utraty wiarygodności, gdyby się okazało, że rzeczywisty kształt stóp procentowych odbiega od prognoz. RPP mogłaby się przy tym czuć zobowiązana do realizowania projekcji – co mogłoby doprowadzić do tego, że bank centralny nie byłby w stanie szybko reagować na sytuacje kryzysowe.
– Powinien być najpierw jakiś okres przygotowawczy. Żeby w pełni wprowadzić publikowanie ścieżki stóp procentowych, trzeba będzie mieć stuprocentowe zaufanie do procedur jej ustalania – mówi Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. Dodaje, że publikowanie wiarygodnej projekcji stóp może być jednak bardzo przydatne, choćby dla tych, którzy zamierzają brać kredyt. Rynek może bowiem dostosowywać swoje stawki do projekcji stóp. A to oznacza, że z wyprzedzeniem kredytobiorcy będą w stanie oszacować koszt obsługi swojego kredytu.
– Jeśli dziś ktoś chce wziąć kredyt, to nie jest w stanie ocenić, ile za niego zapłaci w przyszłości. Publikowanie ścieżki pomogłoby w przewidywaniach, jak będą kształtowały się stopy rynkowe – mówi Dariusz Winek. Ta zasada dotyczyłaby tylko kredytów o oprocentowaniu zmiennym. I to tylko takich, w których wielkość odsetek zależy wprost od wielkości stopy rynkowej, np. trzymiesięcznego WIBOR-U. Najczęściej są to kredyty długoterminowe, np. mieszkaniowe. Jak można by było wykorzystać to narzędzie w praktyce? Dzięki oszacowaniu wielkości raty łatwiej byłoby zarządzać domowym budżetem.
Jednak nawet w przypadku kredytów, gdzie oprocentowanie zależy od decyzji zarządu banku – a tak się ustala odsetki od większości kredytów konsumpcyjnych – publikacja projekcji stóp może pomóc klientowi w oszacowaniu opłacalności bankowej oferty. Będzie bowiem mógł sprawdzić, czy, jak szybko i jak bardzo oferta banku rozminie się z rynkiem. Zdaniem Grzegorza Maliszewskiego z Banku Millennium, żeby ta użyteczność projekcji stóp procentowych zadziałała, muszą zostać spełnione jeszcze dwa warunki.
Reklama
– Po pierwsze od tego, jakich stóp będzie dotyczyć. To nie musi być stopa banku centralnego, równie dobrze może to być stopa krótkoterminowa, np. overnight. Taka projekcja byłaby mało przydatna. Drugi warunek: rynek międzybankowy musi być efektywny. Dziś nie jest, zmiany stóp rynkowych nie zawsze są odzwierciedleniem zmian stóp NBP – mówi ekonomista.