Bezrobocie w dużych miastach rośnie ponad dwukrotnie szybciej niż średnio w kraju - informuje "Puls Biznesu".

Zdaniem cytowanych przez gazetę ekspertów, kiedy gospodarka słabnie, najmocniej odczuwają spowolnienie duże miasta.

Gazeta przytacza dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że w dziesiątce największych miast polskich na koniec czerwca bezrobotnych było 205 tys. osób, o 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Natomiast w całym kraju bezrobocie wzrosło w tym czasie o 4 proc.

Spośród dziesięciu największych miast Polski pod względem przyrostu bezrobocia przodują Katowice - na koniec czerwca było tam o 18 proc. więcej bezrobotnych niż przed rokiem. Stopa bezrobocia wynosi tam 4,8 proc. Słabo jest też w Gdańsku, gdzie bezrobocie wzrosło o 16,3 proc. (stopa bezrobocia 5,9 proc.).

Najlepiej jest w Poznaniu, gdzie bezrobocie w czerwcu wzrosło o 7 proc. (stopa bezrobocia 3,9 proc.) i w Warszawie - odpowiednio 9,6 proc. i 4 proc. Te dwa miasta w tej kolejności są na czele rankingu dużych miast o najniższym poziomie bezrobocia.

Reklama
ikona lupy />
Katowice, Fot. Shutterstock / Forsal.pl