Jak wynika z opublikowanego w środę raportu autorstwa Jeffreya Curriego, największe ryzyko przeceny dotyczy rudy żelaza, którego dostawy mocno zwiększyły się w ostatnim czasie. Zdaniem analityków Goldman Sachs, presja cenowa na rynku surowców będzie szczególnie widoczna pod koniec 2014 roku. Jeśli sprawdzą się prognozy banku, ceny złota, miedzi i soi spadną do najniższych poziomów od 2010 roku.

Od początku tego roku wartość indeksu surowców GSCI wyliczanego przez Standard & Poor’s spadła o 5,2 proc. Spadek ten był napędzany głównie przez lecące w dół ceny kukurydzy i metali szlachetnych. Kukurydza taniała z powodu skoku zapasów na rynkach, a metale – na skutek powijających się coraz częściej obaw o rozpoczęcie wygaszania programu skupu obligacji przed Fed.

Goldman podkreślił, że mocne spadki cen surowców mogą przyczynić się do osłabienia walut w krajach, które są największymi producentami tych surowców – chodzi m.in. o australijskiego dolara i południowoafrykańskiego randa.

„W zeszłym roku wskazywaliśmy, że nasze prognozy dotyczące surowców są coraz bardziej negatywne. Wpływ zwiększających się zapasów w czasie ponadprzeciętnej presji cenowej wciąż jest widoczny na rynku” – napisali analitycy w raporcie.

Reklama

>>> Czytaj też: Zbliża się restrukturyzacja branży górniczej. Kopalniom grożą zamknięcia

Wyprzedaż złota

Według prognoz Goldmana, pod koniec 2014 roku cena złota spadnie do 1 050 dol. za uncję. W czwartek koło południa uncja tego metalu na giełdzie towarowej Comex kosztowała 1 248 dol. Już w zeszłym miesiącu bank stwierdził, że wyprzedaż złota w przyszłym roku to „pewniak”, w miarę postępowania ożywienia w amerykańskiej gospodarce.

Wszystko wskazuje na to, że ceny złota zanotują pierwszy roczny spadek od 2000 roku. Inwestorzy redukują swoje zaangażowanie w ten kruszec. Kontrakty futures na złoto spadły wczoraj o 2,6 proc., a impulsem do wyprzedaży była publikacja zapisków z październikowego posiedzenia Fed, na którym Rezerwa Federalna zasygnalizowała, że ograniczanie luzowania ilościowego w USA może rozpocząć się w najbliższych miesiącach.

Goldman zapowiada, że pod koniec przyszłego roku ceny soi spadną do 9,5 dol. za buszel z 12,785 dol. notowanych w czwartek na giełdzie w Chicago. Buszel to jednostka używana na giełdach towarowych w handlu zbożem. Dla uproszczenia objętość określonych zbóż przelicza się na jednostki masy. W przypadku soi jeden buszel to około 27 kg. Według prognoz banku, ceny kukurydzy obniżą się z kolei do 3,75 dol. za buszel (25,4 kg) z 4,255 dol. obecnie, a ceny miedzi spadną do 6 200 dol. za tonę z 6 981 dol., które w czwartek notowano na giełdzie metali w Londynie (London Metal Exchange LME).
W powodu nadwyżki podaży na rynku żelaza, cena rudy tego metalu ukształtuje się w 2014 roku na średnim poziomie 108 dol. Tegoroczna średnia to około 135 dol.

>>> Czytaj też: Koncerny gazowe: wolne poszukiwania gazu łupkowego to wina rzadu

Ropa po 105 dol. za baryłkę

Goldman Sachs przewiduje też, że w przyszłym roku wzrośnie ryzyko spadków na rynku surowców energetycznych, jednak perspektywa prognoz banku jest dużo bardziej stabilna niż w przypadku żelaza, złota i miedzi. Pod koniec 2014 roku cena baryłki ropy naftowej typu Brent wyniesie zdaniem banku 105 dol. wobec 108 dol. obecnie.

>>> Czytaj też: Olechnowicz: Lotos otwiera nowy rozdział w Norwegii

„Spodziewamy się, że gospodarka USA w końcu przyspieszy, a jej motorem będzie zwiększona konsumpcja prywatna i inwestycje firm. Jeśli chodzi o Fed, oczkujemy, że stopniowe ograniczanie skupu obligacji zacznie się najprawdopodobniej w marcu” – czytamy w raporcie Goldman Sachs.

Ze średniej prognozy analityków ankietowanych przez Bloomberga wynika, że PKB USA wzrośnie w 2014 roku o 2,6 proc., a w tym roku podniesie się o 1,7 proc. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się w październiku o 3,9 proc. w ujęciu rocznym i 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym – podał w środę Departament Handlu USA. To najlepsze dane od trzech miesięcy.

ikona lupy />
Prognozy cen towarów na 2014 rok - mediana prognoz analityków z 12 biur / Forsal.pl