W ostatnim czasie marka Volkswagen kojarzyła się głównie z aferą związana z manipulacją wynikami pomiarów emisji z układu wydechowego. Jednak może się to zmienić. Koncern wchodzi bowiem na nowe tory - chce dostarczać nowoczesne, zeroemisyjne usługi transportowe.

Volkswagen AG opracował szczegóły planu transformacji koncernu z masowego producenta samochodów w dostawcę usług transportowych. Firma ujawniła plany wprowadzenia usługi car-sharing, czyli wspólnego korzystania z samochodów, oraz obiecującej cyfrowej akwizycji. Wszystko to w ramach wartego 3,5 miliarda euro projektu wprowadzającego na rynek samochody nowej generacji.

Berlin będzie pierwszym miastem, w którym VW wystartuje z nową usługą. W drugim kwartale 2019 r. pod marką We Share na ulice Berlina wyjadą dwa tysiące pojazdów z całkowicie elektrycznym napędem, które będą konkurować z ofertami DriveNow i Car2Go należącymi do Daimler AG i BMW AG. Natomiast współpracę technologiczną Volkswagen planuje rozpocząć jeszcze w tym roku.

"Będziemy firmą produkującą urządzenia i oprogramowanie" - powiedział Michael Jost, szef strategii marki VW, podczas konferencji prasowej w Berlinie, wprowadzającej program wspólnego korzystania z samochodów.

Nowa usługa będzie wykorzystywana w pakiecie aplikacji mobilnych, do których klienci VW mają dostęp za pomocą pojedynczego logowania i który będzie dostępny zarówno dla konwencjonalnych samochodów, jak i nowych samochodów elektrycznych firmy. Usługi będą obejmowały płatności elektroniczne za parkowanie, dostarczanie paczek do samochodu, śledzenie cen paliwa i lokalne oferty od sprzedawców detalicznych. Celem projektu jest wygenerowanie 1 miliarda euro rocznych dochodów do 2025 roku.

Reklama

We Share będzie głównym użytkownikiem firmy dla modeli elektrycznych VW, powiedział w wywiadzie dla Bloomberga Juergen Stackmann, szef sprzedaży VW. "Naszą misją jest uzyskanie zerowej emisji, na tyle na ile jest to możliwe, a ta usługa pomoże nam tego dokonać " - powiedział.