Jak poinformował dziś wiceprezes Hyundaia Choi Jae Kook, koncern spodziewa się, że na całym świecie sprzedanych zostanie w 2009 roku 60 milionów samochodów. Jeśli te prognozy się potwierdzą oznaczać to będzie spadek o 7,7 procent wobec tegorocznej sprzedaży, która wyniosła o 5 milionów samochodów więcej.

„Przyszły rok może być krytyczny dla wszystkich producentów samochodów, ponieważ cała branża będzie podlegać wielkim wstrząsom.” – powiedział Choi. Według niego najważniejszym wyzwaniem oprócz spadającej sprzedaży jest nadwyżka mocy produkcyjnych.

Jak szacuje wiceprezes Hyundaia, firmy z branży motoryzacyjnej mogłyby produkować nawet 90 milionów pojazdów rocznie, czyli o 50 procent więcej niż wynosi zapotrzebowanie na samochody wśród konsumentów.

Hyundai i należący do niego koncern Kia już teraz rozpoczęły cięcie produkcji w Stanach Zjednoczonych pod wpływem informacji, że sprzedaż samochodów jest tam najniższa od 26 lat. Popyt na auta słabnie również na innych ważnych rynkach – w Europie i Chinach. Decyzję o obniżce mocy produkcyjnych podjęły również inne azjatyckie giganty motoryzacyjne – Toyota i Honda.

Reklama