Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,25 proc. do 21 948,1 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,57 proc. do 2471,65 pkt. Nasdaq Comp. zyskał 0,95 proc. i wyniósł 6428,66 pkt.

Sierpień był piątym z rzędu miesiącem, w którym indeksy Dow Jones i S&P 500 zyskały.

Kończący się miesiąc - wskazują komentatorzy - przyniósł szereg trudnych spraw, włączając w to niepewność polityczną w USA, napięcia geopolityczne, a także huragan, który spustoszył Houston i inne części południowego Teksasu. Wszystko to jednak nie popsuło na dłużej nastroju inwestorów.

"Każdy czeka na jakiś negatywny katalizator i jakoś nie możemy go otrzymać. Przeciwnie, ciągle widzimy całkiem solidne zwroty. I wydaje mi się, że nie widać, żeby to się miało skończyć" - powiedział Anthony Conroy, prezes Abel Noser.

Reklama

W piątek zostanie opublikowany raport z amerykańskiego rynku pracy za sierpień. Ekonomiści szacują, że liczba miejsc pracy zwiększyła poza rolnictwem się o 180 tys. (po wzroście o 209 tys. w lipcu), zaś stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4,3 proc.

Inne dane z innych dziedzin są również zadowalające. Deflator PCE, preferowana przez Fed miara inflacji, w lipcu wyniósł 1,4 proc. rdr, tyle samo ile w czerwcu - podało Biuro Analiz Ekonomicznych Departamentu Handlu. Wskaźnik w ujęciu bazowym spadł do 1,4 proc. rdr z 1,5 proc. miesiąc wcześniej. Odczyty były zgodne z oczekiwaniami ekonomistów.

Deflator PCE (personal consumption expenditure deflator) jest miarą zmian cen dóbr i usług nabywanych przez konsumentów. W ujęciu bazowym nie bierze pod uwagę cen żywności i energii.

Deflator PCE stanowi preferowaną przez Fed miarę inflacji. Oficjalny cel inflacyjny Rezerwy Federalnej to 2,0 proc.

Wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu wzrosły o 0,3 proc. mdm, podczas gdy w czerwcu wzrosły o 0,2 proc. mdm po korekcie z 0,1 proc. Dochody Amerykanów w lipcu wzrosły o 0,4 proc. mdm, wobec 0,0 proc. mdm w poprzednim miesiącu. Ekonomiści spodziewali się wzrostu wydatków o 0,4 proc. mdm, a dochodów o 0,3 proc. mdm.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 1 tys. do 236 tys. wobec 235 tys. przed tygodniem, po korekcie. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 238 tys.

Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 1,942 mln w tygodniu, który zakończył się 19 sierpnia. Tutaj analitycy spodziewali się 1,951 mln osób.

Liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA w sierpniu wzrosła o 5,1 proc. w stosunku do tego samego okresu 2016 r., po spadku w lipcu o 37,6 proc. - wynika z raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc.

Indeks aktywności sektora wytwórczego (PMI) w rejonie Chicago wyniósł w sierpniu do 58,9 pkt., tyle samo co w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM) w USA. Analitycy spodziewali się odczytu wartości indeksu na poziomie 58,5 pkt.

Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w lipcu przez Amerykanów spadła miesiąc do miesiąca o 0,8 proc. - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów wzrośnie o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. W czerwcu liczba podpisanych umów na sprzedaż domów (pending home sales) wzrosła o 1,3 proc. mdm, po korekcie z 1,5 proc. mdm.

Notowania ropy WTI zwyżkują o 2,4 proc. do 47,1 USD za baryłkę, a Brent o 2,1 proc. do 51,9 USD.

Kontrakty na benzynę rosną o ponad 12 proc. do najwyższych poziomów od 2 lat po tym, jak należąca do Motiva Enterprises największa rafineria w Stanach Zjednoczonych ogłosiła wstrzymanie produkcji na dwa tygodnie z powodu szkód wyrządzonych przez huragan Harvey. (PAP)