Proponowane przez PiS zmiany w Kodeksie wyborczym przewidują m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz zlikwidowanie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin. Zgodnie z projektowanymi przepisami, transmitowany w internecie będzie zapis z lokalu wyborczego w dniu głosowania od chwili podjęcia przez obwodową komisję wyborczą czynności poprzedzających rozpoczęcie głosowania (m.in., sprawdzenie urny, spisu wyborców) aż do czasu podpisania przez komisję protokołu

PKW przypomniała w komunikacie przekazanym PAP, że na początku 2015 r. podjęła decyzję o tworzeniu nowego systemu informatycznego Wsparcia Organów Wyborczych (WOW).

Jak podkreślono, w ciągu niecałych czterech miesięcy zostało przygotowane oprogramowanie, dzięki któremu w wyborach prezydenckich wydrukowano ponad 54 tys. protokołów obwodowych (I + II tura), a wyniki tych wyborów zostały podane w niecałą godzinę po zakończeniu liczenia w ostatnim obwodzie głosowania. Następnie, zaznacza PKW, przeprowadzono referendum ogólnokrajowe, a po nim rejestrowano komitety, listy oraz kandydatów i bez problemów przeprowadzono wybory do Sejmu i Senatu.

Według PKW proponowane przez PiS zmiany w prawie wyborczym będą wymagały: wprowadzenia w systemie dodatkowych klas użytkowników dla komisarzy powiatowych i ich pełnomocników oraz członków korpusu urzędników wyborczych i zapewne ich pełnomocników; przedefiniowania biegu pracy w zakresie rejestracji komitetów, list i kandydatów. Jak zaznaczono, sama konfiguracja tego modułu to w tej chwili ponad tysiąc linii kodu.

Reklama

Ponadto, zaznaczyła PKW, konieczne będą zmiany dot. przedefiniowania biegu pracy w zakresie spływu protokołów i ustalania wyników; modyfikacji wzorów niemal wszystkich typów protokołów, obwieszczeń, dokumentów organów wszystkich szczebli, kart do głosowania oraz modyfikacji wizualizacji danych z wyborów dla wszystkich zainteresowanych.

PKW zastrzega, że system nie jest przygotowany w żaden sposób na wprowadzanie skanów protokołów - prawdopodobnie ponad 600 tysięcy stron. Jak zaznaczono, istnieje możliwość niezwłocznej publikacji danych z protokołów, a nie skanów protokołów. Ponadto, jak podkreślono system nie jest gotowy na transmisję on-line z lokali wyborczych. PKW zauważyła, że planowane jest ponad 27 tysięcy lokalizacji, być może po kilka kamer na lokal.

Jak podkreślono w komunikacie, Krajowe Biuro Wyborcze nie dysponuje jeszcze odpowiednią infrastrukturą, czyli: kamerami, rejestratorami, komputerami, drukarkami, skanerami, łączami (przy założeniu, że miałyby być one własnością Skarbu Państwa) do przeprowadzenia wyżej wymienionych zadań.

PKW podkreśliła, że w 2016 r. system WOW został rozbudowany o definiowanie okręgów do sejmików województwa, rad powiatów, miast na prawach powiatów oraz gmin wraz z informacjami o ich liczebności; o Centralny Rejestr Informacji Dodatkowych, czyli informacje o mieszkańcach gmin głosujących w innych miejscach niż ich miejsce zamieszkania; wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; referenda lokalne w sprawie odwołania organów jednostek samorządu terytorialnego.

Według komunikatu w tym roku w systemie wprowadzono pozostałe rodzaje wyborów, przygotowano wydruki dla komisarzy i przeprowadzono testy funkcjonalne (ostatni właśnie jest w trakcie) całości nowego systemu do powszechnych wyborów samorządowych.

Zgodnie z planem, rok 2018 miał być poświęcony na uzupełnienie automatycznych testów, testy penetracyjne, audyt bezpieczeństwa, wprowadzenie certyfikatów dostępowych, przygotowanie wizualizacji i audyt przez służby specjalne zaplanowany wstępnie na początek przyszłego roku - zaznaczono w komunikacie.

Funkcje systemu obejmują obecnie m.in.: definiowanie obwodów i okręgów; automatyczne tworzenie kalendarzy wyborczych z terminami realizacji poszczególnych czynności w danych wyborach; rejestr osób pozbawionych praw wyborczych za "kłamstwo lustracyjne" oraz rejestr partii politycznych; rejestrowanie komitetów wyborczych przez komisarzy wyborczych oraz list i kandydatów w wyborach samorządowych przez terytorialne komisje wyborcze wraz ze sprawdzaniem ich poprawności.

Ponadto funkcje systemu PKW to: powoływanie komisji terytorialnych i obwodowych; wprowadzanie i sumowanie danych o frekwencji w trakcie głosowania; wprowadzanie danych z projektów protokołów obwodowych, wydruk formularzy oraz przesłanie wyników do komisji wyższego szczebla - system sygnalizuje ponad 240 klas błędów w protokołach; śledzenie spływu protokołów; gromadzenie danych zbiorczych umożliwiających tworzenie protokołów wyników głosowania i wyników wyborów na poszczególnych szczeblach samorządu.

PKW podała, że kod źródłowy WOW składa się aktualnie z ponad tysiąca plików mających w sumie około 150 tysięcy istotnych wierszy. Pracuje nad nim zespół około dwudziestu osób wysokiej klasy programistów, analityków, kluczowych użytkowników, testerów, administratorów.

Jak podkreślono, planowane zmiany dotkną około 20 proc. kodu. Oznacza to, że planowane na początek 2018 roku audyty bezpieczeństwa nie będą się mogły odbyć. System powinien rozpocząć swoją pracę w zakresie ogólnopolskich wyborów samorządowych najpóźniej na początku czerwca 2018 r.

System jest własnością Krajowego Biura Wyborczego, które ma prawa do kodu źródłowego. Dotychczas przeprowadzono na nim prawie 400 akcji wyborczych i referendalnych w trakcie kadencji 2014 - 2018, a na bieżąco korzysta z niego około 3000 użytkowników w gminach oraz w delegaturach Biura w całym kraju.

Jak podkreślono, generalnym założeniem strategii budowy systemu informatycznego Wsparcia Organów Wyborczych (WOW), zgodnie z wnioskami sformowanymi przez zespół ekspertów, NIK, jak i własnymi analizami było i jest budowanie tego systemu w oparciu o kompetencje pracowników i delegatur Biura oraz zatrudnienie wysoko wykwalifikowanych i doświadczonych programistów, a nie przez firmy zewnętrzne, które nie mają odpowiedniej wiedzy merytorycznej do budowania takiego systemu.

PKW podkreśliła, że budowa systemu WOW od początku oparta była i jest na rzetelności, niezawodności, gospodarności, efektywności i bezpieczeństwie. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa