Zgodnie z najnowszym komunikatem CEP, odkryte złoża ropy naftowej szacuje się na 22 miliony ton wydobywalnych węglowodorów. Mowa dokładnie o ropie naftowej oraz kondensacie. Co bardzo ciekawe, odwiert ujawnił, że znajduje się tam około 5 miliardów metrów sześciennych gazu, który wchodzi w skład jakości handlowej. Złoże zostało odkryte zaledwie 6 kilometrów od Świnoujścia.

Koncesja Wolin ukrytym skarbem polskiej energetyki i geologii

Według informacji Central European Petroleum, w rejonie badań koncesji East Wolin znajduje się 62-metrowa kolumna węglowodorów, a jednocześnie bogate zasoby, umożliwiające wydobycia ropy i gazu. Sam obszar badań obejmuje 593 kilometry kwadratowe, a za jej udzielenie odpowiada Ministra Klimatu i Środowiska.

Jeszcze w lutym 2025 roku CEP zakończyło proces pierwszych odwiertów na terenie East Wolin 1 i już wówczas wyniki określone zostały jako "obiecujące". Ostatecznie szacuje się, że łączna ilość zasobów na terenie całej koncesji to około 33 miliony ton wydobywalnej ropy i kondensatu, a także 27 miliardów metrów sześciennych gazu o jakości handlowej.

CEP ogłasza historyczny moment. Bogate złoża węglowodorów w Polsce i szansa na większe bezpieczeństwo energetyczne

Instytucja postrzega to odkrycie, jako prawdziwie "historyczny moment", wskazując, że właśnie w tym miejscu leży potencjał na wydobycie prawdziwego potencjał energetycznego i geologicznego z Morza Bałtyckiego.

To historyczny moment zarówno dla Central European Petroleum, jak i polskiego sektora energetycznego. Traktujemy to odkrycie jako fundament do długofalowego, odpowiedzialnego zagospodarowania polskich zasobów morskich. Wolin East to coś więcej niż tylko obiecujące złoże - to wspólna szansa na uwolnienie pełnego potencjału geologicznego i energetycznego Morza Bałtyckiego - stwierdził dyrektor generalny CEP, Rolf G. Skaar.

Samo odkrycie to oczywiście wielka chwila polskiej geologii i sektora energetycznego, jednak - jak zauważa Główny Geolog Kraju, Krzysztof Galos - pojawia się masa wymagań i przygotowań geologicznych. Mimo wszystko jest on zdania, że jest to prawdziwy przełom i jeśli zostanie ostatecznie potwierdzony, to będzie mowa o największym w Polsce złożu ropy naftowej i gazu ziemnego.

Odpowiednie zagospodarowanie i przygotowanie infrastruktury pod potencjalne wydobycie może przyczynić się do zwiększenia energetycznej niezależności Polski. Własne złoża pozwolą na uniezależnienie się od zewnętrznych dostaw, co pozwoli też w skuteczniejszy sposób zarządzać zasobami strategicznymi.

Złoża ropy w Polsce szansą na rozwój, czy powtórka z boomu na gaz łupkowy?

Mimo że informacja jest stosunkowo świeża i może napawać optymizmem, tak nie da się przejść obojętnie wobec głosów sceptyków. Wskazują oni, że szacowane złoża nie wystarczą naszemu krajowi na dłużej niż kilkanaście miesięcy. Są też tacy, którzy na wielkie nadzieje patrzą przez pryzmat nieudanych inwestycji w Polski gaz łupkowy.

Wówczas także wiele mówiło się na temat ogromnego potencjału w złożach, które ukryte były pod ziemią. Okazało się jednak, że wydobycie metodą szczelinowania przyniosła słabe efekty, a wysokie koszty wydobycia skutecznie uniemożliwiły dalszy rozwój. Ostatecznie doprowadziło to do porzucenia planów przez koncerny, które zaczęły wycofywać się z koncesji.

Czy podobny los czeka polskie złoża na Bałtyku? To się dopiero okaże, zwłaszcza że przeprowadzane odwierty mogą odkryć kolejne bogate złoża. Pozostaje jednak pytanie, czy tym razem będzie to dla Polski realna szansa, a nie mrzonka, która nigdy się nie spełni.