"FAZ" informuje, że podczas niedawnej wizyty nowego kanclerza Austrii Sebastiana Kurza w Berlinie kanclerz Angela Merkel wyrażała zaniepokojenie tym, że FPOe obsadza kluczowe resorty - spraw wewnętrznych, obrony narodowej i spraw zagranicznych (szefowa MSZ Karin Kneissl jest bezpartyjna, ale urząd objęła z rekomendacji FPOe) - do których w ramach wymiany między służbami kierowane są wrażliwe informacje.

Według "FAZ", powołującej się na niesprecyzowane bliżej źródła, Merkel wyraziła obawę, że z FPOe, która szuka bliskości z Rosją, do Moskwy mogłyby docierać informacje, umożliwiające rosyjskim służbom wywiadowczym wyciąganie wniosków dotyczących źródeł służb zachodnich. Wiedeń musi więc być przygotowany na to, że służby zachodnie nie będą już dzielić się z nim informacjami na taką skalę jak dotąd.

"FAZ" odnotowuje, że rzecznik rządu Niemiec odmówił wypowiedzi na temat "poufnych rozmów" kanclerz Merkel oraz podkreślił, że o sprawach dotyczących wywiadu informowane są jedynie obradujące w trybie tajnym gremia Bundestagu.

>>> Czytaj też: Zmiany po 20 latach. Macron chce przywrócenia powszechnego obowiązku wojskowego

Reklama