Według informacji gazety wśród rozważanych rozwiązań jest możliwość wydawania jednego zezwolenia zarówno dla pośredników, jak i doradców oraz przygotowanie dwóch oddzielnych licencji. Nadzór chce także, aby doradcy legitymowali się odpowiednimi kwalifikacjami.

Obecny stan prawny powoduje, że cały rynek pośrednictwa i doradztwa finansowego nie jest uregulowany. Właściwie każdy może zostać doradcą lub pośrednikiem finansowym. Nie obowiązują żadne wymogi merytoryczne i kapitałowe.

Wprowadzenie licencji na działalność popierają sami przedstawiciele firm prowadzących doradztwo finansowe. Według nich rynek należy uporządkować, ale bez ograniczania dostępu do zawodu doradcy. Zdaniem Artura Sikory, członka zarządu Domu Kredytowego Notus, licencje mogą podnieść rangę doradztwa finansowego.

Więcej w Rzeczpospolitej.

Reklama