Zgodnie z nowymi warunkami umowa z Saudi Aramco będzie realizowana od 1 maja do 31 grudnia 2018 r. z opcją przedłużenia na lata kolejne. Oznacza to, że do rafinerii z grupy Orlen, zgodnie z podpisanym aneksem, będzie trafiało co miesiąc ok. 300 tys. ton surowca z Zatoki Perskiej - poinformował w piątek płocki koncern.
Jak zapowiedział PKN Orlen, spółka zamierza wykorzystać saudyjską ropę naftową do przerobu w swych rafineriach w Polsce oraz w Czechach i na Litwie.
"Tak jak zapowiadałem, zarząd PKN Orlen konsekwentnie wdraża politykę dywersyfikacji dostaw surowców. Zwiększenie wolumenu z Arabii Saudyjskiej to kolejny krok naprzód" - podkreślił prezes płockiego koncernu Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie spółki. Zwrócił przy tym uwagę, że dywersyfikując kierunki zaopatrzenia w ropę naftową, PKN Orlen zwiększa bezpieczeństwo dostaw zarówno swoje - jako koncernu, jak i polskiej gospodarki.
"Zatoka Perska nadal będzie obiektem naszego zainteresowania i monitoringu w zakresie planów dalszej dywersyfikacji" - zapowiedział Obajtek. I dodał: "Ważne jest to, że ropa dostarczana przez koncern Saudi Aramco jest stabilnej i wysokiej jakości, co gwarantuje wysoki uzysk produktów z jej przerobu. To pozwala na osiągnięcie bardzo zadawalających efektów ekonomicznych".
>>> Czytaj też: Węgiel, ropa i gaz nie znikną. Scenariusze energetyczne dla klimatu
ehhh(2018-04-27 23:27) Zgłoś naruszenie 186
Już bym wolał ropę Putina.Niż wspieranie tych brodatych wahabickich radykałów z pod znaku pseudo religia pokoju.Ruski nie utną mi głowę za jedzenie wieprzowiny i picie piwa.Na necie jest mnóstwo zdjęć z egzekucji w AS za takie tematy. Saudyjski kat Muhammad al-Beszi opowiadał w styczniu tego roku na łamach "ABC News" o szczegółach takiej egzekucji: "Czasem używam miecza, a czasem - pistoletu. Ale najczęściej jednak miecza" - mówił. Miecz, jako narzędzie swej pracy, kat musi utrzymywać w należytym stanie, dlatego - jak wyznał "ABC News" - pozwala swym dzieciom go czyścić i ostrzy go zawsze na brzytwę. "Ludzie dziwią się, jak szybko taki miecz może oddzielić głowę od ciała" - chwali się al-Beszi.
OdpowiedzHeyah(2018-04-27 18:11) Zgłoś naruszenie 175
Czyli będziemy finansować terroryzm...
OdpowiedzM5an(2018-04-27 18:23) Zgłoś naruszenie 165
czytaj: będziemy w kieszeniu u wahabitów i lada chwila powstana jak grzyby po deszczu organizacje "przyjaciół ************
Odpowiedznie dla ropy z AS!(2018-04-27 21:27) Zgłoś naruszenie 144
ten kraj rocznie wydaje miliardy na szerzenia radykalnego wahabickiego ********
Odpowiedzert@ert-blog.pl(2018-04-27 21:42) Zgłoś naruszenie 115
...a co, taniej ruskiej zabrakło?...to taki żart; wiadomo: Pan kazał, sługa musi...choćby z Księżyca...
OdpowiedzTomek(2018-04-28 05:17) Zgłoś naruszenie 72
Czy to w ramach rozliczenia za nasze "celebrytki"?
Odpowiedzbez wahania Wahabita ? (2018-04-28 06:02) Zgłoś naruszenie 72
Zakupy to też Polityka. Kupując w AS akceptujemy ich system społeczny i politykę kraju, poza tym w kolejności ważności ich klientów mamy odległe miejsce, a np dla takiego Iranu będącego bardziej demokratycznym i postępowym jesteśmy dość ważnym klientem.Rozumiem, że szykuje się jakieś "kuku" w Iranie i to jest forma minimalizacji ryzyka utraty źródła zaopatrzenia...
Odpowiedz