W ub. tygodniu Sejm przyjął ustawę przywracającą do orzekania wszystkich sędziów i troje prezesów Sądu Najwyższego.
"Zastosowanie się do werdyktu TSUE ogranicza krótkoterminowe ryzyko dalszego pogorszenia relacji Polska-UE, ale raczej nie będzie oznaczało wycofania się PiS z długotrwałej dysputy z UE na temat rządów prawa, w tym procedury Art. 7 zainicjowanej przez KE w styczniu 2018 w związku z niepokojami dotyczącymi sądownictwa. Wymóg jedności wśród członków UE sprawia, że zastosowanie Art. 7 do wdrożenia sankcji przeciwko Polsce jest mało prawdopodobne" - czytamy w komunikacie.
19 października br. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie, w którym Polska została zobowiązana natychmiast zawiesić stosowanie przepisów krajowych dotyczących obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, postanowienie wiceprezesa Trybunału znajduje zastosowanie z mocą wsteczną do sędziów Sądu Najwyższego, których te przepisy dotyczą.
>>> Czytaj też: Ukraina wprowadza stan wojenny. Prezydent Poroszenko wydał dekret