Babisz potwierdził we wtorek agencji CTK informację czeskiego tygodnika "Respekt" o odmownej decyzji Trybunału. Jak jednocześnie zaznaczył, nie kończy to prawnego sporu, który będzie kontynuowany na Słowacji.

„Tak, mam taką informację. Orzeczenie studiują teraz prawnicy. Prawnicy stwierdzili, że spór się nie kończy i będzie kontynuowany na Słowacji, gdzie już kilka razy wygrałem przed sądem, ale Trybunał Konstytucyjny z niezrozumiałych powodów to anulował" - napisał Babisz w przesłanym CTK oświadczeniu.

"Prawda jest po mojej stronie i jestem przekonany, że spór wygram, gdyż nigdy żadnej współpracy nie podpisywałem" - dodał czeski premier.

Babisz skierował skargę do ETPCz w czerwcu bieżącego roku. Według "Respektu" o jej odrzuceniu Trybunał orzekł 20 listopada, ale oficjalnie ogłosi to dopiero za kilka tygodni.

Reklama

Słowacka przedstawicielka w ETPCz Marica Piroszikova powiedziała CTK, że nic jej nie wiadomo o odrzuceniu skargi Babisza, a informowanie o takich sprawach leży w gestii samego Trybunału. Jeśli oddalił on skargę z powodów formalnych lub jeśli przy wstępnym zbadaniu uznał ją za najwyraźniej bezpodstawną, rząd Słowacji w ogóle nie zostanie o tym zawiadomiony. Tak dzieje się z większością skarg - podkreśliła Piroszikova.

Babisz od lat konsekwentnie zaprzecza stawianym mu zarzutom świadomej współpracy z StB w latach 80., gdy zajmował eksponowane stanowiska w czechosłowackim handlu zagranicznym. Słowackie sądy orzekły początkowo, że zaewidencjonowanie go w aktach bratysławskiego oddziału kontrwywiadowczej ochrony gospodarki StB jako agenta było bezprawne. Jednak w ubiegłym roku słowacki Trybunał Konstytucyjny uchylił odpowiednie wyroki bratysławskich sądów krajowego (wojewódzkiego) i najwyższego. Uzasadnił to między innymi tym, że stroną pozwaną przez Babisza nie powinien być Instytut Pamięci Narodowej (UPN), który zarządza materiałami StB na Słowacji.

Trybunał Konstytucyjny wskazał również, że słowackie sądy popełniły błąd, biorąc za podstawę swych wyroków zeznania byłych funkcjonariuszy StB, którzy w postępowaniach przed sądami powiatowym i krajowym nie byli zwolnieni z obowiązku dochowania tajemnicy. Zakwestionował ponadto wiarygodność świadków zeznających na korzyść Babisza.

W trakcie ponownego postępowania sąd krajowy w Bratysławie zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego oddalił w styczniu pozew Babisza, od czego odwołał się on na początku marca do słowackiego Sądu Najwyższego. Sąd ten pod koniec maja uznał odwołanie za bezzasadne. W tej sytuacji Babisz zdecydował się na skargę do ETPCz.