Przyjęta ponad dwa lata temu Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zdefiniowała wyzwania i cele stojące przed Polską także w obszarze zdrowia oraz wsparcia biotechnologii. Stało się tak nieprzypadkowo – poprzez rozwój tej strategicznej gałęzi innowacyjnej gospodarki Polska ma szansę stać się konkurencyjna wobec państw Europy Zachodniej. Spójne finansowanie sektora biotechnologii i koordynacja programów wsparcia może zapewnić nie tylko mocny i kierunkowy rozwój w zakresie biotech. To także zapowiedź pozytywnych zmian w całym ekosystemie, niosących za sobą powstanie atrakcyjnych miejsc pracy dla wykwalifikowanej kadry. Mocna biotechnologia „made in Poland” będzie także magnesem dla nowego kapitału i przyciągnie do kraju inwestorów z zagranicy.
Weźmy pod lupę rynek badań klinicznych w Polsce. Jest szacowany na około 1,5 mld zł. Biorąc pod uwagę jego potencjał, powinien on być wart nawet dwukrotnie więcej. Skąd te wyliczenia? Bazują na danych ze zdecydowanie bardziej dojrzałych, zachodnich rynków. Doświadczenia tożsamych do polskiej Agencji Badań Medycznych instytucji w Wielkiej Brytanii, czyli Medical Research Council, czy Narodowych Instytutów Zdrowia w USA czarno na białym pokazują, że warto inwestować w rozwój biotechnologii i sektora badań klinicznych. Według statystyk nakłady poniesione na innowacyjne leki, terapie nielekowe czy biotechnologię przekładają się na ponad czterokrotny zwrot z inwestycji i to w ciągu kilku lat. Jeśli więc chcemy, by Polska budowała nowoczesny model gospodarczy, konieczne jest skoordynowanie tego typu inwestycji. W długofalowy zysk przynoszony przez sektor biotechnologii zaszyty będzie jeszcze jeden element – chodzi o stymulację rozwoju innych, pokrewnych i bardzo zaawansowanych technologicznie gałęzi gospodarki.
W tym scenariuszu Agencja Badań Medycznych (ABM) ma być wartościowym, pełnoprawnym partnerem w dyskusji międzynarodowej, trwałym elementem ekosystemu. Skupienie w ABM w jednym miejscu wiedzy z zakresu organizacji badań klinicznych i rozwojowych, dostępu do danych z systemu ochrony zdrowia oraz dużej bazy klinicznej, umożliwi stworzenie platformy porozumienia dla instytucjonalnych i partnerów międzynarodowych, chcących prowadzić w Polsce badania kliniczne. Gwarantuje to nie tylko wzrost nakładów na badania płynących z zagranicy. To przede wszystkim wyraźnie więcej badań klinicznych w kraju i – w efekcie – więcej nowoczesnych terapii dostępnych dla polskich pacjentów.
Reklama
W świetle braku skoordynowanego wsparcia dla biotechu, scenariusz rozwoju przełomowych terapii w Polsce zwykle kończy się podobnie: naukowcy prowadzą badania jedynie do poziomu I lub II fazy, następnie sprzedają częściowo rozwinięty produkt, np. do firm ze Stanów Zjednoczonych. Nie znajdują niezbędnego finansowania ich dalszej pracy w Polsce. Powołując ABM, chcemy to zmienić i dać badaczom szansę na komercjalizację na rodzimym rynku.
Cel jest strategicznie istotny i wokół niego udało się już zbudować sojusz ponad podziałami. Zarówno środowiska naukowe, jak i przedstawiciele pacjentów podkreślają konieczność powstania ABM jako jednostki wypełniającej luki w finansowaniu badań klinicznych i innowacyjnych terapii w Polsce. Poprzez skoordynowane działania systemów i wsparcie polskich naukowców w zakresie nauk biomedycznych, agencja ma szansę stać się hubem dla rozwoju biotechnologii i nauk medycznych w kraju, rozwijając tak ważny sektor biotechnologii w gospodarce.
ABM ma napędzać innowacyjność polskiej gospodarki, wypracowując wyższe nakłady na badania i rozwój. Projektowane rozwiązania pozwolą też wykorzystać potencjał polskich naukowców i staną się komplementarne z finansowaniem nauk podstawowych przez Narodowe Centrum Nauki oraz badań rozwojowych i wdrożeń przez NCBR. To jest właśnie początek budowy rynku, z którego polscy pacjenci i gospodarka będą czerpać w przyszłej dekadzie. Tylko taki efektywny łańcuch finansowania innowacji biotechnologicznych przyczyni się do wzrostu krajowego potencjału badawczego, a z czasem może doprowadzić do wynalezienia i wdrożenia polskich, innowacyjnych leków.